Złota pielęgnacja twarzy kosmetykami z opuncją figową, Eliksir Maroka

 

 Olej z pestek opuncji figowej słynie w kosmetyce jako eliksir młodości, który pomaga zachować młody wygląd skóry. Jest to ceniony składnik marokańskich kosmetyków, stosowanych na całym świecie przez kobiety chcące jak najlepiej zadbać o swoją skórę. Miałam okazję w ostatnich tygodniach poznać kosmetyczne trio do pielęgnacji twarzy oparte na oleju z opuncji figowej i dziś przedstawiam Wam serie „Złota pielęgnacja” Eliksir Maroka, w której skład wchodzi: olej, serum przeciwzmarszczkowe i krem nawilżający.



  "Eliksir Maroka to linia kosmetyków marokańskich tworzonych z naturalnych ekologicznych surowców, bez GMO, silikonów, sztucznych dodatków. Eliksir Maroka pokazuje, że kobiety są wyjątkowe i piękne w każdym wieku, wymagają tylko odpowiedniej pielęgnacji.

  Seria ZŁOTA PIELĘGNACJA została stworzona z myślą o kobietach, dla których nawilżenie, dbanie o skórę i dostarczanie jej niezbędnych składników odżywczych naturalnego pochodzenia jest niezwykle ważne. Szczególnie po 30 r.ż. prawidłowa pielęgnacja jest kluczowa, by zapobiegać przedwczesnemu starzeniu się skóry.

  Złota Pielęgnacja to produkty do twarzy, których głównym składnikiem jest olej z pestek opuncji figowej, czyli jeden z najbardziej luksusowych olei na świecie. Olej z pestek opuncji figowej jest znany jako naturalny botoks. Zawiera antyoksydanty, nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 6 i 9 (ok. 80%) oraz wysoko skoncentrowaną witaminę E, które odpowiednio nawilżają skórę, stymulują produkcję kolagenu i regenerację komórek."


Serum przeciwzmarszczkowe z opuncją figową Eliksir Maroka



  Serum zostało umieszczone w szklanej buteleczce wyposażonej w pipetę. Opakowanie zawiera 30 ml produkty, jest on wydajny. Po miesiącu stosowania zostało ok 1/3 opakowania, gdzie zazwyczaj taki produkt kończę w miesiąc. Serum konsystencja przypomina olejek, jest tłustawy o żółtym zabarwieniu. Pięknie pachnie, jest to aromat cytrusowy i rześki.




  W składzie serum znajduje się mieszanka olei: arganowy, z pestek winogron, ze słodkich migdałów, jojoba, z pestek opuncji figowej, z orzechów laskowych, z nasion ogórecznika, z nasion marchwi, z kwiatów gorzkiej pomarańczy oraz witamina E, pantenol.




  Serum przeciwzmarszczkowe z opuncją figową jest jak opatrunek dla suche i wrażliwej skóry. Przywraca równowagę w nawilżeniu, natłuszcza, regeneruje, otula ochronną warstwą, przywraca jędrności i blask skórze. Serum należy nakładać w minimalnej ilości na oczyszczoną skórę, nałożenie większej dawki zostawia tłustą warstwę. Kilka kropel wystarcza, aby pokryć twarz i szyję, a wtedy wchłanianie jest całkiem dobre. Serum nakładam przed lub po kremie, jako mieszanka olei lepiej sprawdza się po kremie, aby domknąć pielęgnację, ale rano wolę nałożyć je chwilę przed kremem. Efekty mimo zmiennej kolejności są dobre.

Nawilżający krem z opuncji figowej 

Eliksir Maroka



  Krem umieszczony jest w szklanym słoiczku o pojemności 50g. Opakowanie jest proste i czytelne dzięki przejrzystej szacie graficznej. Krem ma gęstą aksamitną konsystencję, która pod wpływem ciepła dłoni staje się delikatniejsza i z łatwością rozprowadza się na skórze. Zapach kremu jest delikatny, spokojny.




  W składzie kremu znajduje się: olej z pestek opuncji figowej, masło shea, olejek z mięty pieprzowej, witamina C.




  Krem nawilżający z opuncji figowej stosuje rano i wieczorem po wcześniejszym zastosowaniu serum lub zaraz po myciu. Skóra po jego zastosowaniu jest gładka, miękka, nawilżona, nabiera jędrności i zdrowego blasku. Krem dobrze się wchłania, pozostawia wyczuwalną delikatną ochronną powłoczkę na skórze.

Olej z pestek opuncji figowej Eliksir Maroka



  Olej znajduje się w małej szklanej buteleczce o pojemności 15ml. Opakowanie ma pipetę, ktora ułatwia aplikację. Konsystencja olejowa, koloru żółtego. Zapach oleju jest specyficzny, nie potrafię go porównać, chyba tak pachnie opuncja figowa. Nie utrzymuje się na twarzy, więc mi nie przeszkadza.



  Olej z pestek opuncji figowej dla mnie nie dodatkiem do pielęgnacji, który stosowałam doraźnie. Kiedy moja skóra wymagała większej dawki nawilżenia, ukojenia i odżywienia olej nakładałam na krem na noc. Stosując serum, krem i olej miałam wrażenie, że mojej skórze nic więcej już nie trzeba, takie trio dostatecznie o nią dbało. Olej w małej ilości dobrze się "wtapia" w krem, nie zostawia tłustej warstwy.




  Zestaw z olejem z pestek opuncji figowej Złota pielęgnacja sprawił, że moja skóra zdecydowanie poprawiła swój stan. Produkty stosowałam razem i działanie zawdzięczam całości, dlatego wspólnie przedstawię jeszcze raz efekty. Skóra po miesiącu stosowania tych trzech produktów jest dobrze nawilżona, odżywiona, zregenerowana, w tym czasie nie pojawiły się na niej wypryski (nawet w trakcie okresu), koloryt jest ładnie wyrównany. Zestaw sprawił, że skóra jest jędrna, bardziej napięta przez co drobne załamania skóry są mniej widoczne , dodatkowo naturalny blask skóry pokazuje, że jest ona "zdrowa" i zadbana. Kosmetyki są naprawdę bardzo fajne, a jedną wadę, jaką zaobserwowałam to zwiększona konieczność stosowania produktów oczyszczających. Kosmetyki te powodują drobne zaskórniki na nosie, nie wiem który dokładnie za to odpowiada bo stosuje je razem. Mimo tej małej wady jestem bardzo zadowolona z tego zestawu i pocieszę się jeszcze ok dwa tygodnie nim, na tyle mi zostało serum i kremu. Kosmetyki marokańskie dobrze się u mnie sprawdziły, polubiłam je i mam nadzieję, że jeśli się na nie zdecydujecie poprzecie moje zdanie na temat ich działania i efektów. Polecam!

  Znacie produkty Eliksir Maroka? Używacie kosmetyków z olejem z pestek opuncji figowej?


 

Współpraca reklamowa, barter

8 komentarzy:

  1. Dziękujemy bardzo za opinie 💚 Cieszymy się, że kosmetyki się sprawdziły 🤗I zapraszamy do testowania innych produktów z naszego sklepu ✨️

    OdpowiedzUsuń
  2. Marka godna poznania. Aktualnie to dla mnie nowość

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi świetnie, przyznam, że wcześniej w ogóle nie znałam ani tych kosmetyków, ani nawet marki. Z pewnością przetestuję jeśli nadarzy się okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam kiedyś olejek z opuncji i byłam bardzo zadowolona z efektu
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  5. Olej z opuncji figowej ma genialne działanie. Bardzo lubię kosmetyki z tym olejem w składzie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja skóra bardzo lubi olej z opuncji figowej. Te kosmetyki również zapowiadają się świetnie, więc na pewno będę je mieć na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej marki i chyba nigdy wcześniej się z nią nie spotkałam. Kosmetyki opisałaś bardzo zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger