HYDRA-HYAL krem nawilżająco-wypełniający, Filorga
Poznając nowe marki i ich produkty często czuję się jak dziecko. Z zaciekawieniem sprawdzam działanie danego produktu, cieszę się jak mi odpowiada i mam ochotę poznać kolejne kosmetyki danej marki. Tak jest z francuską marką Filorga, którą miałam przyjemność poznać dzięki Pure Beauty. W boxie ROYALty#4 znalazłam krem nawilżająco-wygładzający HYDRA-HYAL.
Krem HYDRA-HYAL umieszczony jest w malutkiej tubce o pojemności 15ml. Moje opakowanie to mini wersja, pełnowymiarowy produkt mieści się w słoiczku o pojemności 50ml. Opakowanie jest poręczne i wygodne. Niebieska szata graficzna na myśl przywodzi lekkość i taki też jest sam produkt. Krem ma przyjemną leciutką strukturę, jest podobny do emulsji. Podczas aplikacji staje się płynny jakby żelowy, szybko się wchłania. Zapach jest przyjemny, świeży.
Działanie nawilżające i wypełniające zapewnia wyjątkowy skład, który zawiera 5 różnych rodzajów kwasu hialuronowego: usieciowanego, kapsułkowanego, o niskiej, średniej i wysokiej masie cząsteczkowej. Ponadto w kremie mamy substancje odżywiające (Levulinic acid, Sodium levulinate, Biosaccharide gum-1, Adenosine), kwas cytrynowy, olej ze słodkich migdałów, glukozę, witaminę E i B3, kwas askorbinowy, aminokwasy (alanine, waline, leucyne, treonine, tyrozyne, seryne, proline), biotyne.
Krem nawilżająco-wypełniający Filorga to jeden z lepszych produktów, jakie ostatnio stosowałam. Naprawdę hit, mam ochotę kupić pełnowymiarowe opakowanie i dłużej cieszyć się efektami, jakie daje. Fajnie się rozprowadza i szybko wnika w skórę. Moja sucha cera wpija ten krem jak gąbka wodę, natychmiastowo znika i dokładam drugą warstwę, nie jestem w tym oszczędna. Skóra staje się gładka, miękka, dogłębnie nawilżona i ten efekt utrzymuje się cały dzień. Skóra jest ukojona, odżywiona, świeża i ma ładny wygląd. Nie wiem jak to możliwe, ale już po pierwszej aplikacji skóra wydaje się bardziej jędrna, sprężysta.
Znacie kosmetyki marki Filorga?
Współpraca reklamowa, produkt z pudełka Pure Beauty
Nie znam kosmetyków tej marki, ale ten krem bardzo chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków tej marki, ale widzę że ten krem ma taką konsystencję jak lubię!
OdpowiedzUsuńJak krem szybko się wchłania to najlepsze co może być dla mnie, bo nie lubię czuć tej lepkiej warstwy. Myślę, że i ja chętnie bym się skusiła na takie opakowanie :)
Nie znam, ale chętnie to zmienię. Szkoda, że takich kremów nie ma w pudełku Pure Beauty, zamiast 10 innych, które lądują na ciele :D
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że pierwsze słyszę o tej marce, ale chętnie ją przetestuję. Za to dzisiaj otrzymałam swoje pierwsze pudełko Pure Beauty i jestem nim naprawdę podekscytowana.
OdpowiedzUsuńoj tej marki to ja jeszcze nie miałam okazji poznać, jest dla mnie totalną nowością :D
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się nigdy wcześniej z kosmetykami tej marki, ale przyznaję że ten krem wydaje się na prawdę kuszący. Myślę, że idealnie sprawdziłby się podczas pielęgnacji mojej skóry.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za Twoją opinię o kremie tej marki. Myślę, że to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńOstatnio moja skóra wymaga więcej niż zwykle nawilżania, szukam właśnie kosmetyków, które jej to zapewnią i które polubi.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale moja skóra wręcz błaga o nawilżenie i chętnie sprawdzę ten krem. Może mi podpasuje. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, sama z chęcią go wypróbuję bo mają skóra jest bardzo sucha.
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie totalnie, bo o marce Filorga nigdy nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńNie kojarzę, ale ja głównie kupuję kosmetyki, które już znam i wiem, że na mnie działają :D Rzadko kiedy kupuję nowości :P Jakoś wolę zaopatrywać się w te sprawdzone :P
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji spotkać się z tą marką, a tym bardziej z prezentowanym przez Ciebie kremem.
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o takiej marce, ale z drugiej strony ja mało kosmetyczna jestem ,więc pewnie dlatego...:)
OdpowiedzUsuńNie zwróciłam wcześniej uwagi na kosmetyki tej marki, więc mam się czym zainteresować.
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków tej marki, tak naprawdę dowiedziałam się o niej z tego posta. Warto próbować kosmetyki w takich mniejszych opakowaniach.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce, ale bardzo spodobała mi się forma małego opakowania. Myślę, że świetnie sprawdzi się w podróży, a ich u mnie sporo. Nawilżona skóra to u mnie podstawa- myślę, ze wtedy jest mniej podatna na szkodliwe działania.
OdpowiedzUsuńAla
Ten krem zapowiada się bardzo ciekawie. Z chęcią go wypróbuje. Moja cera jest sucha, jak wiór! :(
OdpowiedzUsuń