„Jesteś dla mnie wszystkim”, Beata Majewska

 

  Twórczość Beaty Majewskiej poznałam rok temu, kiedy wróciłam do regularnego czytania książek. Od tamtej pory stała się ona jedną z kilku polskich autorek, które lubię i ich książki mogę brać w ciemno. Jej pomysły na historie idealnie wpisują się w moje upodobania i czytanie jej książek jest czystą przyjemnością. Książka „Jesteś dla mnie wszystkim” przeczytałam ostatnio i przyznaje, że odczuwam smuteczek, że to już koniec. Bardzo mi się podobała historia Rudzielca i mam nadzieję, że kiedyś pisarka da nam podobną bohaterkę.


Jesteś dla mnie wszystkim

„Patrick prosi Susan o rękę. Nareszcie! Świeżo upieczona narzeczona byłaby całkiem szczęśliwa, gdyby nie pewien problem… Kontrakt przedślubny, obowiązkowy w rodzinie Pratchettów, swoim zapisami budzi sprzeciw dziewczyny. Mimo wewnętrznego oporu Susan postanawia zaufać Patrickowi i dopełnia tradycyjnej w jego rodzinie przedślubnej formalności...

Młodzi pobierają się i można oczekiwać, że ich wspólne życie będzie już tylko sielanką. Niestety Patrick szybko zawodzi zaufanie Susan, a dziewczyna podejmuje radykalne kroki... To jednak nie koniec zawirowań w jej życiu! Patrick nie odpuszcza i zaciekle walczy o żonę, tymczasem na horyzoncie pojawia się biologiczny ojciec dziecka Susan. Jakby tego było mało, zaczyna się nią interesować także pewien bardzo wpływowy polityk…”


Książka jesteś dla mnie wszystkim


  Susan przyjmuje oświadczyny Patricka, teraz powinno być już z górki, ale nie jest. Wybuchowa dziewczyna musi zmierzyć się z rodziną narzeczonego, ich tradycjami i podpisać przedślubną umowę, która jest sprzeczna z przekonaniami dziewczyny. Uparty Rudzielec ma dylemat, czy podpisać intercyzę i pozwolić przyszłemu mężowi „nią rządzić” czy odejść od ukochanego. Postanawia zaryzykować i podpisuje. Ich życie płynie swobodnie do czasu, kiedy Susan otrzymuje od swojego męża karę, na co wyraziła zgodę w umowie. Dziewczyna dostaje lanie, ten incydent ma zakończyć ich małżeństwo. Pojawia się także ojciec dziecka Susan, który sporo namiesza. Czy Susan wróci do męża? Jak wpłynie na życie Rudzielca pojawienie się byłego chłopaka?

  Po przeczytaniu pierwszej części „Kim dla ciebie jestem” polubiłam bohaterów, kibicowałam im i trzymałam kciuki za ich związek. W tej części Susan jeszcze mi się spodobała, jej charakter i styl bycia jest świetny. Patrick za to stał się okropny, typowy samiec, który myśli, że po ślubie kobieta jest jego własnością, a on może wszystko. Przez swoje głupie zachowanie doprowadził do kryzysu w swoim małżeństwie i o mało nie stracił miłości swojego życia. Susan wymaga szacunku i zaufania od męża, niestety ten jej tego nie daje wykorzystując umowę, którą dziewczyna podpisała. Dziewczyna ma swój honor i nie pozwala traktować się przedmiotowo, odchodzi i pokazuje wszystkim, że potrafi zadbać o siebie i swoje dziecko. Jej determinacja, siła i odwaga pomagają iść do przodu z podniesioną głową. Ta dziewczyna to wulkan energii i pozytywnego bycia, uwielbiam ją. Patrick dostaje szanse na naprawienie swojego błędu, ale czy ją wykorzysta? Co jest dla niego ważniejsze: miłość czy rodzinna tradycja?


Jesteś dla mnie wszystkim recenzja książki


  "Jesteś dla mnie wszystkim" to książka tak wstrząsająca i dająca kopa pozytywnej energii, że ciężko od niej się oderwać. Przeczytałam ją w dwa dni i kończąc, czułam smutek, że to koniec. Historia naszpikowana jest wieloma emocjami, wydarzenia, które spotykają bohaterów są tak naturalnie opisane, że poruszają serce. Było mi przykro czytając, jak życie potraktowało Susan i chciałam, aby w końcu znalazła swoje szczęście i spokój. Zwroty akcji i wprowadzenie nowych bohaterów, a także powrót byłego chłopaka Susan napędza całą historię. Uwierzcie, że czytając tę książkę, można zapomnieć o wszystkim, co nas otacza. Można poczuć się jak widz wszystkich wydarzeń, wejść w tę historię i oglądać ją w boku. Bardzo lubię książki, które zabierają mnie do innego świata i dziękuję Beacie, że jej książka to zrobiła. Cała seria jest trochę inna od książek na naszym rynku, dlatego polecam ją poznać.

Za książkę dziękuję wydawnictu Jaguar.


 

   Znacie historię Susan i Patricka? Jaka książka Beaty Majewskiej jest Waszą ulubioną?

 

8 komentarzy:

  1. Pewnie zarwałabym nockę żeby przeczytać. Świetna książka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się ta propozycja tym bardziej że dodaje energii do działania
    Chętnie bym ją przeczytala
    Dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  3. To moja ulubiona seria tej autorki i bardzo szybko ją przeczytałam. Rudzielec jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam tą książkę i bardzo mi się podobała. Zresztą bardzo lubię wszystkie książki Beaty Majewskiej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapoznanie się z tak ciekawą książką zawsze jest dobrym sposobem na spędzenie wolnego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie miałam okazji czytać nic tej autorki, ale chętnie to zmienię

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam okazji poznać twórczości tej autorki, ale ja nie przepadam za takimi książkami. Może dlatego nie znam :) Okładka bardzo fajna!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger