Glinka różowa w mojej pielęgnacji
Dobroczynne właściwości glinek w pielęgnacji poznałam kilka lat temu. Zachwycona ich działaniem, regularnie ich używałam, a głównie glinki białej. Od kilku tygodni zamieniłam ją na glinkę różową, która okazała się super. Wybrałam glinkę z Nature Queen, marki, którą cenię i szczerze polecam.
Glinka różowa to połączenie glinki białej i czerwonej. Przeznaczona jest do cery wrażliwej, suchej, naczyniowej i alergicznej. Zawiera pełen kompleks mikroelementów i soli mineralnych: krzemionka, tlenek glinu, tlenek żelaza, tlenek potasu, tlenek sodu, tlenek magnezu, tlenek wapnia. Ma działanie regeneracyjne, odżywcze i antyseptyczne. Łagodzi podrażnienia, poprawia stan skóry i jej koloryt. Uszczelnia naczynka krwionośne, oczyszcza i dezynfekuje. Usuwa zmęczenie mięśni i nagromadzone toksyny.
Glinkę różową wykorzystuję głównie w pielęgnacji twarzy. Nadaje się do mycia skóry, wystarczy odpowiednią porcję zwilżonej glinki nałożyć na twarz, wykonać masaż i zmyć. W ten sposób skóra zostaje oczyszczona, gładka i miękka. Drugi sposób to maseczka, tutaj porcję glinki mieszam z wybranym olejem lub hydrolatem, tak aby powstała gęsta pasta i nakładam na skórę. Maseczkę pozostawiam na 10-15 minut, a następnie dokładnie zmywam. W trakcie trzymania maski na twarzy zwilżam ją tonikiem, aby nie zaschła.
Glinkę wykorzystuję również do pielęgnacji włosów, dodając jej do gotowej maski i oleju. Taką mieszankę nakładam na umyte i wilgotne włosy. Po ok. 15-20 minutach dokładnie spłukuję. Maska z glinką zapewnia niesamowitą sypkość włosów, są one miękkie i gładkie.
Ważna rzecz: Przygotowując maseczkę z glinki, należy używać drewnianych lub plastikowych miseczek i łyżeczek, metalowe dezaktywują ich działanie.
Używacie glinek w pielęgnacji? Jaki kolor glinki najchętniej stosujecie?
***
Adwokat rodzinny to z pozoru niepotrzebna i zbędna osoba w naszym otoczeniu. Warto jednak zastanowić się nad „posiadaniem” osoby, która jest profesjonalna i doświadczona w świecie prawa. Rozwód, podział majątku, kontakty z dziećmi, alimenty i inne sprawy rodzinne to tematy, które z łatwością pomoże rozwiązać dobry adwokat, a takiego znajdziecie na stronie https://www.rozwodznia.pl/ (informacja sponsorowana).
Na włosy nie chciałabym jej używać, ale jako maseczkę jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńnie miałam pojęcia, że tak metal działa na glinę, myślałam że używa się drewnianych łyżeczek dla podkreślenia jakości i naturalności glinki
OdpowiedzUsuńCenię sobie glinki :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię gotowe maseczki glinkowe w formie pasty, z taką suchą mam problem bo albo jest za gęsta albo za rzadka. właściwości glinek sa super
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że można dodawać glinkę do maski na włosy. Koniecznie będę musiała wypróbować ten sposób :)
OdpowiedzUsuńwow glinka na włosy hmm muszę to sprawdzić jak u mnie zadziała
OdpowiedzUsuńStosuję czasem glonki jednak bardzo rzadko, decydowanie wolę inne maseczki.
OdpowiedzUsuńNie miałam glinki z tej marki. Mimo to naprawdę bardzo lubię ta marke.
OdpowiedzUsuńmoja sucha cera bardzo lubi różową glinkę, ładnie oczyszcza cerę
OdpowiedzUsuńWyjątkowo nie mogę się przekonać do glinek :/ Miałam raz i naprawdę źle ją wspominam, musiałam potem ratować twarz :/
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu używac takie glinki do pielęgnacji cery
OdpowiedzUsuńchyba tylko biała miałam do tej pory :)
OdpowiedzUsuń