Klucz do pięknych włosów- kosmetyki nawilżające Alfaparf Milano

Klucz do pięknych włosów- kosmetyki nawilżające Alfaparf Milano



  Pielęgnacja włosów rozjaśnianych nie jest łatwa, przyznaję, że udało mi się prawie ogarnąć swoje pasma po rozjaśnianiu. Wkrótce idę na ponownie sombre, gdzie czeka mnie spotkanie z rozjaśniaczem. Zabieg ten niestety wysusza włosy, sprawia, że stają się łamliwe, puszące, rozdwajają się. Kluczem, aby temu zapobiegać jest nawilżanie i zabezpieczanie włosów, zwłaszcza końcówek, które są najbardziej poddane na uszkodzenia. Dziś pokaże Wam zestaw kosmetyków ze sklepu Hairstore.pl, który wybrałam do nawilżania i reanimowania swoich włosów po wizycie u fryzjera. Poznajcie produkty Alfaparf Milano Semi di Lino.


nawilżanie włosów


  Włoska marka Alfaparf Milano specjalizuje się w tworzeniu profesjonalnych kosmetyków do włosów. W swojej ofercie mają takie produkty jak: szampony, maski, fluidy, farby, ampułki, zestaw do keratynowego prostowania, olejki, eliksiry, produkty do rozjaśniania włosów, perfumy do włosów. Skusiłam się na zestaw produktów nawilżających włosy Alfaparf Semi di Lino, w skład którego wchodzi szampon, maska i fluid na końcówki. 


  Kosmetyki z serii Alfaparf Semi di Lino Moisture zawierają tarczę URBAN DEFENCE PRO, dzięki niej włosy są chronione przed zanieczyszczeniami powietrza, SHINE FIX COMPLEX to gwarancja połysku, który utrzymuje się do 24h, COLOR FIX COMPLEX dzięki filtrom UV i antyoksydantom zabezpiecza kolor oraz wyraźnie przedłuża jego piękny wygląd. Technologia NUTRI-SUGARS dostarcza pasmom odpowiedniego nawilżenia i odżywienia, które zapewnia mikromolekuły wydobywane z miodu. 


Szampon nawilżający do włosów suchych  Alfaparf Semi di Lino Moisture


  Właściwości szamponu: przeznaczony do włosów suchych i odwodnionych, wspiera rozczesywanie, nawilża i odżywia,  zawiera filtr UV oraz antyoksydanty, chroni przez zanieczyszczeniami powietrza, nie zawiera SLS, SLES, przedłuża piękny kolor włosów. Pojemność 250ml.


  Alfaparf Semi di Lino Moisture

Maska nawilżająca Alfaparf Semi di Lino Moisture


  Właściwości maski: dociera do włókien włosowych, zmiękcza, odżywia, nabłyszcza, wspomaga rozczesywanie włosów, chroni włosy przed wysuszeniem i zanieczyszczonym powietrzem, zawiera filtr UV. Maskę należy nałożyć na włosy po myciu na 5-10 minut i obficie spłukać. Pojemność 200ml.


Maska  Alfaparf Semi di Lino Moisture

Fluid  nawilżający Alfaparf Semi di Lino Moisture


  Właściwości fluidu: ułatwia rozczesywanie włosów i ich układanie, wygładza, zmiękcza, nawilża, chroni pasma przed uszkodzeniami, zapewnia długotrwały połysk, zawiera filtr UV oraz antyoksydanty. Fliud należy nałożyć na włosy zwłaszcza końce i pozostawić bez spłukiwania, stosować codziennie. Pojemność 125ml.


fluid na końcówki


  Zestaw, który Wam zaprezentowałam, miałam okazję już używać, pierwsze wrażenia jak najbardziej na plus. Jednak to za szybko na pełną recenzję, taka pojawi się ja jakiś czas. Liczę, że nasza dalsza znajomość będzie przyjemna, a efekty zadowalające. Nigdy nie omijam w pielęgnacji swoich włosów kosmetyków nawilżających, wierzę w ich moc i siłę, która zapewnia włosom odbudowę i nawilżenie, zwłaszcza suchym, zniszczonym i rozjaśnianym. Co więcej nawilżanie i ochronę stawiam na pierwszym miejscu, po myciu w pielęgnacji, tylko dzięki temu udało mi się zapuścić włosy do pasa. 


 Kosmetyki zamówiłam w sklepie Hairstore.pl. Jeśli szukacie czegoś do włosów, odsyłam Was do sklepu, gdzie znajdziecie ogromny wybór produktów nie tylko do włosów. Na zachętę mam dla Was rabat, który obniży wartość koszyka o 10%. Wystarczy w odpowiednim miejscu wpisać ANSZPI. Rabat działa także przy zakupie produktów już przecenionych, ale nie dotyczy mebli i produktów wielkogabarytowych. Rabat ważny jest do 13.08 włącznie. Udanych zakupów.


Pamiętacie o nawilżaniu swoich włosów? Znacie sklep Hairstore?










Jak wybrać agencję do pozycjonowania strony?

Jak wybrać agencję do pozycjonowania strony?



  Na temat pozycjonowania pisałam sporo, na końcu znajdziecie kilka linki do poszczególnych tekstów. Jest to temat rzeka, tak samo, jak praca przy pozycjonowaniu strony. Swojego bloga staram się sama pozycjonować, przychodzi mi to z różnych efektem, raz lepiej raz gorzej. Wiem, że dla wielu osób działania SEO są trudne do ogarnięcia, dlatego dziś mam dla Was mini poradnik jak wybrać agencję i na co zwrócić uwagę podczas przeglądania ofert.




Na co zwrócić uwagę podczas wyboru agencji SEO?


  Na rynku agencji zajmujących się pozycjonowaniem jest bardzo dużo, każda z nich oferuje różnego rodzaju sposoby pozycjonowania, warto zapoznać się z ofertą i wybrać tę najbardziej nam odpowiadająca. Podczas analizy ofert, warto zwrócić uwagę na:
- oferowaną metodę pozycjonowania- warto sprawdzić, w jaki sposób agencja pozycjonuje strony i jakie są efekty ich działań. Oferta danej agencji powinna być rozbudowana i dotyczyć działań nie tylko SEO, ale i optymalizacji strony
- audyt- dobra agencja powinna przed przystąpieniem do pozycjonowania przeprowadzić audyt strony i sprawdzić co jest do poprawy, audyt linków do strony, jeśli nie oferuje tych działań nie jest w stanie skutecznie zając się naszą stroną
- frazy kluczowe- dobór frazy kluczowych jest bardzo ważny to na ich podstawie będzie pozycjonowana strona, agencja powinna pomóc w ich doborze na podstawie informacji na temat Twojej działalności i informacji zawartych w Google Analytics  i Google Adwords
- raporty- agencja powinna sama dostarczać regularnie raporty ze swoich działań, jeśli tego nie oferuje lub nie praktykuje, nie mamy dowodów na to, że ich praca przynosi korzyści, a nasze pieniądze nie idą w błoto
- cena- dobre i skuteczne pozycjonowanie kosztuje, nie są to małe kwoty, dlatego warto dokładnie sprawdzić co zawiera cena danej usługi i czy są dodatkowe koszty ukryte
- referencje- przed podpisaniem umowy warto poprosić i sprawdzić referencje agencji, często są one zamieszczone na ich stronie
- umowa- decydując się na podpisanie umowy z daną agencją, warto jasno określić zadania jakie ma wykonać, czas trwania umowy i kary za niedotrzymanie zasad, czas wypowiedzenia.

  Wybierając agencję do pozycjonowania, nie należy się śpieszyć, warto dokładnie przeanalizować stronę agencji sprawdzić zakładki takie jak „ o nas”, „co oferujemy”, „jak działamy” itp. Powyższe zagadnienia powinny Ci pomóc i nakierować na to co ważne podczas wybierania agencji. Miło jest pracować z ludźmi, którzy znają się na swoje pracy, są pomocni, a relacje z nimi przyjazne. 



Jaka agencja jest dobra do pozycjonowania stron?


  Jak wspominałam wyżej pozycjonowaniem swojego bloga zajmuje się sama. Korzystając z darmowych kursów i informacji dostępnych w Internecie nauczyłam się wiele rzeczy, które praktykuje. Nie mam agencji, która zajmowała by się moją stroną i dla mnie pracowała. Sama jednak pracuję dla agencji Afterweb, która moim zdaniem jest godna polecenia i sprawdzenia. Na ich stronie szybko i łatwo dowiecie się jak pracuje agencja i co oferuje. Jeśli zatem szukacie firmy, która zajmie się Waszą stroną odsyłam Was do tej agencji, pod tym linkiem znajdziecie wszystkie ważne informacje: https://afterweb.pl/pozycjonowanie-stron/

 


Wpisy dotyczące pozycjonowania:
Dlaczego warto pozycjonować stronę? Zalety pozycjonowania
Link building- na czym polega i jaki ma wpływ na pozycjonowanie?
Jak zwiększyć popularność bloga? Optymalizacja strony
Jak samodzielnie pozycjonować bloga? 15 zasad







 
Recenzja książki „Pociąg”, Iza Maciejewska

Recenzja książki „Pociąg”, Iza Maciejewska



  W życiu bywają sytuacje, kiedy chce się uciec, wziąć do pociągu byle jakiego i odjechać w lepsze miejsce. Bohaterkę książki Ewę sytuacje zmusiła, aby wsiadła do pierwszego nadjeżdżającego pociągu i uciekła. Ta podróż odmieniła jej życie. Książka Pociąg to opowieść niesamowicie smutna i przygnębiająca, a jednak ze światłem w tunelu na lepsze jutro.


iza maciejewska pociąg recenzja

  „Ewa ma w życiu pecha. Atakuje on ją raz za razem, kąsając złośliwie i nie dając o sobie zapomnieć nawet na chwilę. Jednak najboleśniejszy cios, który musi znieść, to śmierć dziecka. Córeczka Ewy ginie w pożarze dokładnie wtedy, gdy ona sama, nieświadoma niebezpieczeństwa, uprawia gorący seks ze swoim kochankiem. Pogrążoną w żałobie kobietę ścigają: tęsknota za dzieckiem, wyrzuty sumienia, i oszalały z rozpaczy oraz zazdrości, były mąż. Przed tym ostatnim chroni się w mieszkaniu Dominiki, jedynej przyjaciółki, która wyciągnęła do niej rękę w nieszczęściu. Niestety i ta przystań nie jest dla niej bezpieczna i tak oto Ewa stoi na kolejowym dworcu, myśląc tylko o tym, aby...
Uciec.
Wyjechać.
Gdzieś.
Gdziekolwiek.
Pierwszym pociągiem, który wjedzie na stację.
Prosimy wsiadać, zająć miejsca i mocno trzymać się foteli, bo popędzimy naprawdę szybko!!!”



ksiązka pociąg

  Ewa ma 29 lat, jest po rozwodzie i stracie córeczki Uli. Mieszka u swojej przyjaciółki Dominiki, ale nagle musi uciekać przez byłym mężem, który grozi jej śmiercią. Wsiada do pierwszego pociągu, który jedzie do Krakowa i tam zamierza znaleźć nowe życie. W pociągu spotyka Michała, 45-latka, który jest twardym i bezdusznym komornikiem, oraz starszego Stanisława, miłego i pomocnego wdowca. Mężczyźni postanawiają pomóc Ewie, dostaje dach nad głową i obietnice znalezienia pracy. Dziewczyna jest  bardzo wdzięczna za wszystko swoim bohaterom. Nie wie jednak, że Ci dwaj zmienią całe jej życie. Czy w Krakowie zazna spokoju i szczęścia? Czy były mąż- Tomek ją odnajdzie i spełni swoją obietnicę śmierci? Jak potoczą się losy Ewy?

  "Pociąg" to historia smutna, jednak pokazuje, że zawsze po burzy wychodzi słońce, nawet na chwilkę. Główni bohaterowie (Ewa, Michał i Stanisław) mają solidny bagaż z przeszłości, ich życie nie było usłane różami, a połączyła ich wspólna podróż pociągiem. Każdy z nich ma swoje przeżycia i doświadczenia, różnią się, a jednocześnie są podobni. Poboczni bohaterowie (Dominika, Marta, Filip i Tomasz) świetnie dopełniają swoją osobowością całą historię, wnoszą do niej powiew świeżości. Polubiłam ich zwłaszcza Dominikę i Filipa, to barwne postacie, które rozweselają całość. Książka ogólnie mi się podobała, ale chwilami wiało nudą, pod koniec akcja się rozkręciła, a zakończenie wprowadza w osłupienie. Przeszkadzały mi trochę powtórzenia informacji w książce, które nie były mocno istotne, nie lubię tracić czasu na czytanie tego samego. Autorka ma niewyparzony język, lubi posługiwać się wulgaryzmami co chwilami mnie zniesmaczało. Jednak dobrze czytało się całość i chętnie poznam dalsze losy bohaterów, a mam wrażenie, że za każdym z nich będzie się coś jeszcze kryć.




  Podsumowując "Pociąg" to książka pokazująca ciężkie życie, efekty zdrady, nieszczęście w małżeństwie, strach, niepewność przyszłości, dobry sex i miłość. Książka w pewien sposób nakłania, aby zastanowić się nad swoim życiem, czy jesteśmy szczęśliwi i czy nie przydała by się zmiana.  Jest to dobry debiut, mogę stwierdzić, że autorka ma przed sobą ciekawość przyszłość.

  Informacje techniczne:
Tytuł: Pociąg
Autor: Iza Maciejewska
Wydawnictwo: Editio
Gatunek: Romans
Ilość stron: 316



Macie ochotę wsiąść do pociągu i odjechać?











Naturalne szampony Slavica

Naturalne szampony Slavica


  W ostatnim czasie moje włosy wymagają częstszego mycia, na długości jest ok, ale skóra głowy zrobiła się bardziej wymagająca i szybciej się przetłuszcza. Szampony zużywam w sporej ilości, zwłaszcza, że mycie wykonuję dwukrotnie i nie żałuję sobie szamponu. Zawsze bogatą ręką nakładam kosmetyki do pielęgnacji włosów, są długi i gęste, potrzebują więcej niż inne pasma innych osób. W ten sposób przez moje ręce przewija się naprawdę dużo różnych szamponów, a ja korzystam z okazji i je poznaję.


slavica

  Szampony micelarne Slavica to produkty, które zawierają cząsteczki miceli, a te delikatnie usuwają wszelkie zanieczyszczenia:  brud, kurz, sebum, łój, pozostałości po kosmetykach do pielęgnacji i stylizacji, nie naruszając przy tym hydrolipidowej bariery ochronnej włosów i skóry głowy. Dodane do szamponu ekstrakty z ziół i roślin sprawiają, że włosy w naturalny sposób odzyskują zdrowy wygląd. Do wyboru jest sześć wariantów szamponu: pokrzywa, chmiel, rumianek, skrzyp polny, brzoza i czarna rzepa.

  Szampony znajdują się w plastikowych butelkach o pojemności 300ml. Opakowania są białe i proste, odróżnia ich grafika odpowiadająca nazwie głównej rośliny i kolory elementów ozdobnych. Konsystencja jest średni gęsta, dobrze się pieni po kontakcie z wodą. Zapach jest ziołowy, zależny od rodzaju szamponu, ale odpowiada zapachowi głównego składnikowi roślinnemu, np. wersja z pokrzywą pachnie pokrzywą.





  Szampony Slavica dobrze myją włosy i skórę głowy, odpowiednio się pienią, co ułatwia oczyszczanie. Spłukanie powstałej piany nie jest trudne, łatwo się wypłukuje. W zależności od szamponu delikatnie plączą włosy, miałam okazję sprawdzić wersję z pokrzywą, chmielu i czarnej rzepy, gdzie pokrzywa najbardziej plątała pasma. Zawsze po myciu używam maski/odżywki wspomagającej rozczesywanie, więc nie uznaje tego za wielką wadę. Szampony są średnio wydajne, ale nie jestem osobą, która powinna to oceniać, jak wspominałam dużo jednorazowo zużywam. Włosy zachowują zapach szamponu, nie na długo, ale jest on wyczuwalny, co może nie każdemu odpowiadać. Ogólnie jestem zadowolona z działania szamponów, podoba mi się spory wybór, który można dopasować do potrzeb swoich włosów i skóry głowy.



Znacie szampony Slavica?











Pięknie odmienni. Jak uwolnić związek od codziennych sprzeczek i nieporozumień, Monika Januszewska i Katarzyna Kucewicz

Pięknie odmienni. Jak uwolnić związek od codziennych sprzeczek i nieporozumień, Monika Januszewska i Katarzyna Kucewicz



  Związek partnerski czy małżeński to poważna sprawa, dwoje ludzi wiążą się ze sobą. Na początku jest zawsze idealnie, para się poznaje, uczy żyć ze sobą, jednak z czasem wszystko przechodzi do porządku dziennego i zaczynają się problemy. To, co podobało się nam wcześniej, teraz nas złości i ciężko nam akceptować zachowanie partnera. Niestety taka kolej rzeczy, nie warto z tym walczyć, ale znaleźć zrozumienie i sposób na dopasowanie swojego sposobu życia z drugą osobą. Nie jest to łatwe, ale czy powinno? Książka Pięknie odmienni pokazuje jak zachowywać się w różnych sytuacjach, aby było dobrze.


Pięknie odmienni. Jak uwolnić związek od codziennych sprzeczek i nieporozumień


  „Gdy urocze wady przestają być takie urocze...
Początki są piękne. On wspaniały, ona cudowna. Myszka, misio, dzióbek, żabka. Świata poza sobą nie widzą, a wspólna przyszłość rysuje się wspaniale. Co mogłoby pójść nie tak, skoro jestem w związku z tak niezwykłą osobą? Wszystko, co na etapie zauroczenia wydaje się rozczulające, szybko zaczyna drażnić. Irytować. Przeszkadzać. Doprowadzać do szaleństwa. Takiego z awanturą, pretensjami, krzykami, a nawet obrzucaniem się wyzwiskami…
  Chciałybyśmy, żeby ta książka stała się inspiracją do odświeżenia Twojego związku i wzbudzenia na nowo fascynacji partnerem. Zachęcamy do czytania jej we dwoje, tak by wspólna lektura stała się zalążkiem bliskiej i szczerej rozmowy.”



poradnik stosunki międzyludzkie

  Pięknie odmienni to w pewnym sensie poradnik, który pokazuje różne codzienne sytuacje i dwie strony widzenia każdej z nich. Swoje zdanie przedstawia kobieta i mężczyzna, są oni całkiem odmienni i widzą wszystko w innym świetle. Psycholog komentuje ich zachowanie i podpowiada jak się dogadać w danej sprawie i dojść do porozumienia. Nie ma tutaj twardych zasad, co trzeba zrobić, a luźne podpowiedzi, które nakierowują w stronę kompromisów.  Każda osoba ma swoje upodobania, sposoby funkcjonowania i sposób życia, który nie koniecznie odpowiada drugiej osobie. Warto zatem wspólnie ustalić zasady życia w związku, aby każdy czuł się dobrze. Nie jest to łatwe zadanie, wymaga od obojga partnerów pewnych ustępstw, zaakceptowania różnych rzeczy i dostosowania się. Najlepiej znaleźć złoty środek, który zadowoli oboje partnerów i da im poczucie swobody.

  Autorki książki w przyjazny i zabawny sposób przedstawiają rzeczywistość, pokazują, że czasem wystarczy tylko szczera rozmowa, aby dojść do porozumienia i zmiany na lepsze. Opisane sytuacje dotyczą większości par, odnoszą się np. organizacji czasu w weekendy i święta, przyjmowania gości, planowania i spontanicznych działań, sprzątania, zarządzania pieniędzmi, rozwiązywania konfliktów, sexu, zdrowia, macierzyństwa, dzieci, okazywania miłości, priorytetów. Zwykła codzienność potrafi tworzyć konflikty i spory, które możemy rozwiązać szybko i skutecznie, lub zwiększać z czasem, wszystko zależy od nas. Najlepszym lekarstwem na sprzeczki i nieporozumienia jest rozmowa, rozmowa i rozmowa. Tylko dzięki omawianiu swoich odczuć i myśli jesteśmy w stanie poznać partnera i jego stosunek do sytuacji, nie możemy się domyślać i działać po omacku. Trzeba się poznać i zaakceptować swoje wady i zalety, nie można się zmuszać i przymykać oczu na to, co nas złości i denerwuje. Związek bez szczerości, zaufania i akceptowania różnić jest trudny do przejścia, w takim związku obie osoby się męczą i nie są szczęśliwi, a to nie o to chodzi. Związek powinien dawać radość, oparcie, a partner być także przyjacielem.



jak stworzyć dobry związek

  Po przeczytaniu tej książki na kilka spraw spojrzałam z innej perspektywy, wcześniej nie myślałam o tym, jak to widzi mój mąż i dlaczego akurat uparcie trzyma się swojego. Nie jest typem, który chętnie o wszystkim mówi, przez co wynikają różne konflikty, ale teraz łatwiej mi go zrozumieć. Przyznaje, że i niektóre swoje zachowania powinnam zmienić, co uświadomiła mi ta książka. Oczywiście nie zrobię tego z dnia na dzień, ale małymi kroczkami warto dążyć do lepszego ja. Nie spodziewałam się, że te historie ludzi i opinie psychologa okażą się być tak dobrą lekcją jak żyć w związku. Liczyłam na coś innego, ale zostałam mile zaskoczona i zadowolona. Myślę, że każdy powinien sięgnąć po tę książkę, jeśli chce mieć spokojny związek. Jednak należy pamiętać, że dobra kłótnia nie jest zła i czasem trzeba tupnąć nogą, a potem się pogodzić.

  Informacje techniczne:
Tytuł: Pięknie odmienni. Jak uwolnić związek od codziennych sprzeczek i nieporozumień
Autor: Monika Januszewska i Katarzyna Kucewicz
Wydawnictwo: Sensus
Gatunek: komunikacja międzyludzka
Ilość stron: 296





„Warto wspólnie ustalić, co jesteśmy w stanie odpuścić, a czego absolutnie nigdy nie zdzierżymy…”



  Jak oceniacie swój związek, potraficie radzić sobie z konfliktami? Macie ochotę skorzystać z porad zamieszczonych w tej książce?






 
Rysowanie krok po kroku. Dziecko uczymy się rysować.

Rysowanie krok po kroku. Dziecko uczymy się rysować.






   Zostając mamą, wiedziałam, że czeka mnie wiele wyzwań i rzeczy do nauki. Jedną z nich jest rysowanie, co wcale nie przyszło mi łatwo. Moja córka uwielbia malowanie, ale gdy weszła na wyższy etap nie chciała już gotowych kolorowanek, tylko żebym malowała jej to, co chciała. Niestety moja wyobraźnia i umiejętności nie zawsze zdawały egzamin. Na ratunek przyszły książeczki „Rysowanie krok po kroku”.


jak nauczyć się rysować?

  Książeczki Rysowanie krok po kroku uczą jak rysować. Do wyboru mamy dwie propozycje: Smoki, roboty i inne różności oraz Koty, żaby i inne zwierzęta. W każdej książeczce mamy w kilku krokach pokazane jak narysować dany rysunek, wszystko jest pokazane dokładnie. Książeczki są kolorowe i przyciągają zainteresowanie dziecka, przy każdym schemacie rysunku jest miejsce na wykonanie własnego dzieła. Początkowo Milenka chciała, bym to ja nauczyła się rysować, jednak z czasem sama zaczęła odwzorowywać rysunki. Przyznaję, że mnie zaskoczyła, jak na niespełna czterolatka idzie jej świetnie. Chyba rośnie mi mały malarz artysta :)



jak nauczyć dziecko rysować

  Koty, żaby i inne zwierzęta zawiera schematy jak narysować, prawie 40 zwierząt. Fani zwierzaków będą zachwyceni tą propozycją, która zapewnia sporo zabawy. Zwierzątka są różne, dodatkowo rysunki ozdobione kolorowymi elementami nawiązującymi do danego zwierzaka.



rysowanie krok po kroku

  Smoki, roboty i inne różności to mix rysunków, które bardziej zainteresują chłopców, jednak i dziewczynki znajdą coś dla siebie. Książeczka również jest kolorowa i zachęca do nauki rysunku. Nie ma mowy na nudę, wystarczy ołówek, kredki i czas mija jak szalony.





  Książeczki to świetny pomysł nie tylko dla maluchów, sama chętnie odwzorowuje rysunki i dobrze się przy tym bawię. Malowidła są proste, a jednocześnie pozwalają rozwijać swoje umiejętności. Gdy tylko nachodzi nas nuda, siadamy z tymi książeczkami i mamy zajęcie na długi czas. Fani malowanek na pewno ucieszą się z takich książeczek, my polecamy.


  Umiecie rysować? Korzystacie z pomocy w malowankach z dziećmi?









Zamówienie z Femme Luxe nr. 2

Zamówienie z Femme Luxe nr. 2

Sklep internetowy Fumme Luxe stał się modny na blogach, wiele osób go chwali, a ubrania zachwycają. Postanowiłam ponownie skusić się na zamówienie sportowych stylizacji, które towarzyszą mi na co dzień. Wybrałam dwa dresowe zestawy i dwie koszulki.




Wybrałam dwie luźne koszulki, jedną w różowym kolorze ozdobioną na przodzie napisem „LA FEMME” i ustami. Druga czarna ozdobiona ustami z motywem panterki. Koszulki są wykonane z dobrego materiału, jest to bawełna. Różowa ma lepszą jakość, jest trochę grubsza. Obie koszulki zamówiłam z takim samym rozmiarem i jak widać różowa jest ok, ale czarna o wiele za duża. Do zdjęcia spięłam ją z tyłu klipsem, aby tak bardzo na mnie nie wisiała. Nie wiem skąd ta różnica w rozmiarze, kolejnym razem będę dokładnie wszystko sprawdzać. Czarna koszulka znalazła już nowego właściciela, więc nie będzie zalegać w szafie.





  Pierwsze zestaw dresowy to szary komplet obcisłych spodni i koszulki. Tutaj była niespodzianka, ponieważ spodnie mają bardzo cienki materiał i kolorystycznie różnią się od koszulki. Koszulka jest dość duża, kompletnie nie pasuje do spodni. Mam wrażenie jakby ktoś się pomylił i nie jest to rozmiar XL, a XXXL. Materiał koszulki to 100% bawełny, jest gruba i solidnie wykonana. Drugi zestaw to cieniutki, ale nie prześwitujący dres. Dobrze się w nim czuje, jest luźny i swobodnie można się poruszać. Spodnie są na gumce, mają wiązanie z przodu i kieszenie. Góra jest na długi rękaw z ściągaczami. Całość jest idealna do spędzania czasu na domowych obowiązkach, a nawet na spacer.




  Przymierzam się do kolejnych zakupów i tym razem mam ochotę wybrać coś eleganckiego, chyb postawię na jakąś sukienkę. Sklep ma w swojej ofercie sporo ciekawych rzeczy, np. warto zaglądnąć na dział: Joggers, Loungewear, T shirts.



Znacie ten sklep?










„Gdy skończy się sierpień”, Penolope Ward

„Gdy skończy się sierpień”, Penolope Ward


   Bardzo lubię książki lekkie o wakacyjnej miłości, w tym temacie zatrzymałam się na nastoletniej wizji takich historii. Gdy skończy się sierpień przedstawia, właśnie taką miłosną historię lata, jednak nie jest to schematyczna opowieść o dwójce ludzi, którzy się w sobie zakochują. To głęboka opowieść o przyjaźni, która zmienia się w głębokie uczucie.

„Gdy skończy się sierpień recenzja ksiazki


Gdy skończy się sierpień

  „…Z kart tej książki przeczytasz przepiękną historię o uczuciu rodzącym się z przyjaźni i nieśmiałej fascynacji. Przekonasz się, jak piękna jest bliskość i porozumienie dusz, dzięki którym każdy dzień nabiera blasku. Zrozumiesz, jak trudna bywa odpowiedzialność i poświęcenie, gdy trzeba dokonać wyboru. Zakochać się u progu lata jest łatwo, ale czy ta miłość ma szansę, by dotrwać do jesieni?”


penelope ward

  Heather to młoda dziewczyna, która wiele przeszła w swoim życiu. Zajmuje się chorą na depresje matką , pracuje w barze i zajmuje się domem, a latem wynajmuje mały domek nad jeziorem. Jest wygadana, szczera do bólu i pełna optymizmu. Noah to dojrzały mężczyzna, fotograf po przejściach. Wynajmuje domek u Heather na całe lato. Dziewczyna unika swojego lokatora, ale gdy staje z nim twarzą w twarz, wybucha w niej nieopisane uczucie. Jej sposób bycia nakazuje być szczerą i wyznaje Noahowi swoje pożądanie, ten jednak stanowczo odmawia czegokolwiek i twierdzi, że nie mają szans na uczucie. Przeszkodą jest wiek, ona ma 20 lat, a on 34, dla niego ta różnica jest nie do przejścia. Postanawiają zostać przyjaciółmi, dużo rozmawiają, mężczyzna pomaga dziewczynie w odejściu domu, namawia na zmianę życia, jest jej mentorem i powiernikiem. Czas płynie, a w nich budzi się prawdziwe uczucie, a nie tylko pożądanie. Za chwilę jednak sierpień się skończy i Noah będzie musiał wyjechać, co się stanie z ich przyjaźnią? Czy Heather zrozumie powód, dla którego mężczyzna pojawił się w jej życiu, bo to nie był przypadek.





  Gdy skończy się sierpień to książka pokazująca jak przyjaźń potrafi zmienić się w miłość. Że prawdziwe uczucie potrafi przetrwać mimo odległości, niestraszny mu czas rozłąki, a także wiek. Autorka pokazała, że nie liczy się wiek, jeśli dwójkę ludzi łączy prawdziwa miłość. Trzeba jednak odwagi, aby stworzyć taki związek i stawić czoła trudnościom, jakie z tego wynikają. Historia pokazana jest z dwóch perspektyw, okiem Heather i Noaha na zmianę, dzięki czemu poznajemy ich myśli i odczucia. Bohaterowie są przyjemni i łatwo ich polubić, szczerze im kibicowałam i trzymałam kciuki za nich w trakcie czytania. Książka jest lekka, przyjemnie napisana i dobrze się ją czyta, mi zajęło to jeden dzień. Cała historia spodobała mi się, poszczególne sytuacje wywołały we mnie różne emocje przez śmiech i smutek, jednak zakończenie jest happy end. Na lato i wakacje to dobra książka i warto po nią sięgnąć.

  Informacje techniczne:
Tytuł: Kiedy skończy się sierpień
Autor: Penolope Ward
Wydawnictwo: Editio
Gatunek: romans, literatura obyczajowa
Ilość stron: 296




„Jeśli się kogoś kocha, to należy dać mu wolność, jeśli do ciebie nie wróci, to oznacza że nigdy do ciebie nie należał.”

 


Znacie inne książki z motywem miłości i dużą różnicą wieku?











Hydragenist Eye Gel nawilżąjąco wygładzający żel pod oczy Lierac

Hydragenist Eye Gel nawilżąjąco wygładzający żel pod oczy Lierac



  Sucha skóra ma to do siebie, że szybko powstają zmarszczki, brak jej elastyczności i jędrności. Pierwsze oznaki starzenia się skóry pokazują się wokół oczu, pojawiają się tz. kurze łapki i u mnie już takowe delikatnie widać. Pielęgnacja tych okolic nie jest łatwa, trudno kosmetykami cofnąć czas, ale można go zatrzymać i to staram się robić. W tym celu nie pomijam w pielęgnacji kosmetyków pod oczy i tak poznałam nawilżająco wygładzający żel pod oczy Hydragenist Eye Gel.


nawilżający żel pod oczy

 Hydragenist Eye Gel- nawilżąjąco wygładzający żel pod oczy. Przejrzysty żel natychmiast i na długi czas przynosi nawilżenie skórze pod oczami. Wygładza zmarszczki i drobne linie spowodowane odwodnieniem. Preparat zawiera biomimetyczny tlen i kwas hialuronowy, jak również naturalny ekstrakt ściągający, który zmniejsza obrzęki i nieestetyczne cienie pod oczami. Wbudowana kriotermalna końcówka służy do delikatnego masażu i schłodzenia skóry wokół oczu. Punktowe uciskanie skóry pod oczami inicjuje zwiększenie mikrokrążenia w tej okolicy twarzy oraz pomaga zniwelować opuchnięcia.”



Hydragenist Eye Gel recenzja

  Żel zamknięty jest w małej tubce o pojemności 15ml. Opakowanie posiada niesamowicie wygodny i przydatny gadżet do rozprowadzania produktu. Wyciskamy porcję żelu i za pomocą specjalnej końcówki kriotermiczna masujemy skórę pod oczami wraz z żelem. Bardzo podoba mi się ten sposób aplikacji. Żel dodatkowo znajduje się w kartoniku, gdzie znajdziemy informacje na temat produktu.



  Hydragenist Eye Gel tak jak wspomniałam, fantastycznie się rozprowadza. Jego konsystencja jest lekka, żelowa o przyjemnym delikatnie słodkim zapachu. Masażer jest chłodny, co sprawia, że rozprowadzanie żelu poprawia krążenie i redukuje opuchlinę np. rankiem. Żel dość długo się wchłania, skóra jest świecąca i widać, że znajduje się na niej produkt, wieczorem mi to nie przeszkadza, jednak rankiem stosuje minimalną ilość produktu, aby szybko się wchłoną. Żel sprawia, że skóra pod oczami staje się nawilżona, wygładzona i odżywiona, poprawia się jej wygląd, jest jakby zdrowsza. Jeśli chodzi o spłycenie zmarszczek nie widzę zbyt różnicy, może są bardziej wygładzone. Wydaje mi się, że skóra delikatnie stała się jaśniejsza, a mam problem z ciemniejszą skóra pod oczami, więc to mnie cieszy. Plusem jest także, że po dostaniu się produktu do oka nie szczypie. W składzie żelu znajdziemy: biomimetyczny tlen, kwas hialuronowy, naturalny ekstrakt ściągający, woda różana, mocznik, witamina E.




  Żel Lierac sprawdził się i jestem zadowolona z naszej znajomości. Sprawia, że skóra pod oczami wygląda zdrowo i ładnie, jest nawilżona i wygładzona. Dostępny jest w sklepie Topestetic.pl w cenie 112,90zł. Pamiętajcie, że w sklepie możecie skorzystać z darmowej konsultacji, która pomoże wybrać Wam produkty dostosowane do Waszych potrzeb. Do każdego zamówienia dodawane są gadżety i liczne próbki.



Pamiętacie o pielęgnacji okolic oczu? Znacie markę Lierac?











Rozświetlająca mgiełka do twarzy Glow Mist Pixi

Rozświetlająca mgiełka do twarzy Glow Mist Pixi



  Lato to idealny moment na stosowanie produktów rozświetlającyh, które podkreślają opaleniznę. Sama w tym okresie lubię sięgać po takie błyskotki, pięknie dzięki nim wygląda skóra. Mgiełka rozświetlająca do twarzy Glow Mist Pixi to jeden z produktów, które towarzyszą mi tego lata.


mgiełka do ciała

  Mgiełka znajduje się w przeźroczystym opakowaniu z wygodną pompką. Pojemność to 80ml. Szata graficzna jest ładna, ale złote napisy się ścierają i nie wygląda to estetycznie z czasem. Przez opakowanie widzimy dwie konsystencje mgiełki, płynną i oleistą. Przed użyciem należy wstrząsnąć opakowaniem i połączyć obie struktury w całość. Połączona struktura tworzy delikatnie tłusty płyn.



glow mist pixi

  W składzie mgiełki znajdziemy masę wspaniałości takich jak: oliwa z oliwek, olej arganowy, olej z krokosza barwierskiego, olej avocado, olej z wiesiołka, olej różany, olej jojoba, olej makadamia, olej z kwiatów aksamitki, olej z liści mięty polnej, olej z nasion kardamonu, olej z macierzanki pospolitej, olejek godździkowy, olejek z drzewa herbacianego, olej wetiwerowy, olejek z trawy cytrynowej, olejek z kwiatów pelargoni, olejek lawendowy, olejek ze skórki cytrynowej, olejek ze skórki pomarańczy, propolis, gliceryna, sok aloesowy, pantenol.


pixi mgiełka


  Mgiełka Glow Mist przeznaczona jest do twarzy w celu rozświetlenia i utrwalenia makijażu. Jako produkt rozświetlający sprawdza się bardzo fajnie, nadaje skórze pięknego blasku, wygląda ona na zdrową. Dodatkowo otrzymujemy nawilżenie, wygładzenie i odżywienie skóry. Efekt taki otrzymujemy nie tylko na twarzy, ale całym ciele (nogi, ręce), dodatkowo podbija opaleniznę. Co do działania utrwalającego makijaż, to nie do końca sprawdziła się ta mgiełka. Fakt ściąga efekt pudrowości skóry, ale jej tłustawa konsystencja sprawia, że makijaż staje się ciężki, a nawet robią się zacieki. Nie polecam w tej formie jej stosowania, oczywiście możecie sami sprawdzić jak u Was się sprawdzi, jeśli macie ochotę. Na twarz bez makijażu śmiało nakładajcie. Muszę jeszcze wspomnieć, że nakładanie jej to czysta przyjemność, aplikator wytwarza delikatną mgiełkę, która równomiernie osiada na skórze. Mgiełka jest bardzo wydajna. 



Lubicie mgiełki rozświetlające?






 

 ***
  Jak mijają Wam wakacje? Planujecie jakieś wyjazdy zagraniczne? Mnie kusi wycieczka na Islandię. Bardzo chciałabym na żywo zobaczyć zorzę polarną, zwiedzić czarną plażę, wodospad Gullfoss czy krater Kedir, a także ogromny lodowiec Langjokull. Nie ukrywam, że jest to miejsce jedno z wielu jakie chciałabym zwiedzić. Niestety sytuacja wywołana Covid-19 skutecznie odciąga moją uwagę od takiej wycieczki i pozostaje mi czekać na unormowanie się całej sytuacji. 









Cover. Mój wyśniony koniec świata, Gaba Krzyżanowska

Cover. Mój wyśniony koniec świata, Gaba Krzyżanowska



  Nie wiem, jak to się dzieje, ale są książki, które, zanim zacznę czytać, już lubię przez opis. Nie każda jednak utrzymuje swój status „lubię to”, wynika to z treści, która okazuje się być inna niż w mojej wyobraźni. Podobnie było z książką Cover. Mój wyśniony koniec świata, której status się zmieniał w trakcie czytania, jaki został ostatecznie?


recenzja książki cover

  „Niewielka wieś gdzieś na Mazurach. Dwoje młodych ludzi, każde ze swoimi planami i marzeniami. Choć nie. To Ela, dobra uczennica pilnie przygotowująca się do matury, ma marzenia i plany, a przed sobą jasną przyszłość. Inaczej niż jej sąsiad z naprzeciwka. Zły dom, złe geny, zły brat- Maks już dawno pozbył się złudzeń i wiary w to, że może cokolwiek zmienić. Codziennie styka się z Elą, "miastową z dobrego domu", podziwia ją i zazdrości. Rodziców, pieniędzy, możliwości. Wszystkiego. Wzorowa panienka z lepszych sfer nie nadaje się do kochania. Taką dziewczynę Maks, typowy bad-boy ze smutną historią, może jedynie nienawidzić.
  Poddaje się więc temu uczuciu w pełni. Przy każdej okazji znęca się nad Elą psychicznie. Ona, pozornie zimna i niewzruszona, w zaciszu własnego pokoju bardzo cierpi….”



gaba krzyżanowska

  Elwira to dobra uczennica, córka właścicieli hotelu, niestety samotna i zamknięta w świecie strachu przed innymi. Maksymilian to sąsiad dziewczyny, jej dręczyciel i prześladowca. Ela potrafi się przed nim bronić, jednak w środku to krucha osoba, która cierpi w milczeniu. Dziewczyna nie daje sobie psychicznie rady, jest na każdym kroku wyśmiewana i obrażana, aby ulżyć w cierpieniu, ucieka się do stymulowania wymiotów, które pozwalają się jej oczyścić, kiedy to nie wystarcza, zaczyna się okaleczać. Nie widzi w swoim życiu nic dobrego, jedynie wyjazdy do kuzynki Łucji, sprawiają jej radość. Podczas jednego z wyjazdów poznaje Szymona tatuażystę, z którym zawiera prosty układ. Dzięki niemu czuje się lepiej, zwierza się mu i ma w nim oparcie. Chłopak jej pomaga, jednak wszystko z czasem się komplikuje. Życie Elwiry nie jest łatwe, musi zmierzyć się ze swoim prześladowcą i stawić czoła losowi, który nie raz ją zaskoczy.

  Cover to książka hmm… nie taka, jaką sobie wyobrażałam. Po opisie liczyłam na świetną historię i zaczęłam ją czytać z wielkim entuzjazmem, który z czasem osłab i pojawiło się znudzenie. Książka zaczęła się niewinnie, obraz nastolatków, którzy drą ze sobą koty, jednak z czasem ich zachowanie stało się nudne. Przezwiska, obelgi i dziwny sposób ulgi przynoszącej przez wymioty i okaleczanie się. Z czasem zaczęło dziać się więcej, akcja się rozkręciła i liczyłam na ciekawe zakończenie, coś w rodzaju związku Elwiry i Maxa, albo śmierć jednego z bohaterów. Na pewno się nie spodziewałam, tego co się stało, autorka postawiła na proste zakończenie.


  Książka pokazuje poważny problem, jaki występuje wśród młodzieży, dręczenie, okaleczanie, poddawanie się i ucieczka. Niestety takie problemu mają młodzi ludzie, a ich rodzice niczego nieświadomi nie potrafią im pomóc. Tutaj Ela odnalazła pomoc u obcych ludzi, pomógł jej zwykły chłopak, jednak na pewne rzeczy było już za późno. Druga sprawa to szufladkowanie osób na status majątkowy, szkoda, że już dzieci nie potrafią przyjaźnić się z kimś bez uprzedzeń i traktują czyjeś bogactwo jako przeszkodę w dobrych stosunkach. Niektórym jest łatwiej nienawidzić niż kochać, raniąc przy tym nie tylko innych, ale i siebie.




  Cover to książka dobra dla młodzieży, jestem troszkę starsza i nie do końca rozumie postępowanie czy sposób myślenia bohaterów. Niestety sprawia to, że ostatecznie nie uznaje tej książki za hit, jest dobra i to wszystko. Brakowało mi w niej więcej akcji, zaskoczenia, jakiegoś większego dramatu, tego czegoś, co sprawiło by, że żałuję że skończyłam czytać. Czy ją polecam? Sami zdecydujecie, czy Was zainteresuje. Ja nie żałuję, że ją czytałam, ale też z tego powodu się nie cieszę.

  Informacje techniczne:
Tytuł: Cover. Mój wymarzony koniec świata
Autor: Gaba Krzyżanowska
Wydawnictwo: Editio Red
Gatunek: literatura młodzieżowa
Ilość stron: 448



„Niektórych problemów nie da się rozwiązać. Można tylko nauczyć się sobie z nimi radzić i spróbować wytrwać z nimi do końca życia.”



  Lubicie literaturę młodzieżową? Czytaliście tę książkę?











Balsam do ciała morela i malina  Laboratorio di olio

Balsam do ciała morela i malina Laboratorio di olio



  Latem mniej sięgam po balsamy i masła do ciała, upał mnie od tego odgania. Jednak moja skóra czasem, aż woła o lepszą pielęgnację, więc w tym celu sięgam po lekkie smarowidła. Ostatnio w ręce trafił balsam idealny na lato, jest leciutki jak chmurka i nie pozostawia żadnej warstwy na skórze. Przedstawiam Wam balsam do ciała morela i malina Laboratorio di olio.


naturalny balsam do ciała

  „Balsam do ciała morela i malina to naturalny kosmetyk, który powstał z myślą o intensywnej pielęgnacji skóry normalnej kobiet i mężczyzn. Funkcjonalny i ekologiczny balsam w słoiku z brązowego szkła wypełniają naturalne składniki, które troskliwie zadbają o nawilżenie i regenerację skóry. W jego recepturze INCI znajdziesz olej z nasion słonecznika, olej z pestek moreli, masło shea, masło kakaowe, olej z pestek malin, olej lniany, oliwę z oliwek, sproszkowany sok z aloesu i witaminę E. Selektywnie dobrane, wysokiej jakości składniki aktywne, przywracają skórze równowagę i komfort.”



balsam do ciała

  Balsam zamieszczony jest w szklanym ciemnym słoiku o pojemności 180ml. Szata graficzna jest bardzo prosta i schludna, nawiązuje to do natury, co bardzo mi się podoba. Etykieta informacyjna jest przedstawia najważniejsze informacje na temat produktu. Balsam ma bardzo delikatną konsystencję, jest niczym mus, lekki i puszysty. Zapach jest neutralny, delikatnie wyczuwam jakieś zioło, ale nie mam pomysłu co to może być. Szczerze liczyłam na zapach owocowy, nawiązujący do moreli i malin.



naturalny balsam do ciała

  W składzie balsamu znajdziemy: olej z nasion słonecznika, olej z pestek moreli, masło shea, masło z nasion kakaowca, gliceryna, olej z nasion maliny, olej lniany, oliwa z oliwek, sok aloesowy. Jak widać, balsam jest nasycony wspaniałymi składnikami aktywnymi.





  Balsam do ciała morela i malina Laboratorio di olio przyjemnie rozprowadza się na skórze, jego delikatna konsystencja sprawia, że szybko się wchłania i nie pozostawia po sobie żadnej powłoczki. Skóra staje się gładka, miękka, czuć nawilżenie i ukojenie, zwłaszcza po depilacji, kiedy skóra jest podrażniona. Ciało pokryte balsamem ma ładny naturalny blask, nie świeci po oczach, ale odbija światło, przez co skóra wygląda na zdrową. Balsam można stosować codziennie po kąpieli, dzięki czemu regularnie odżywia skórę i poprawia jej stan. Jestem zadowolona z tego produktu, na lato jest idealny.



  Laboratorio di olio to marka, która tworzy naturalne kosmetyki, wykorzystując najlepsze składniki z całego świata. W składzie nie ma sztucznych barwników czy substancji zapachowych.  Ich opakowania są przyjazne środowisku, szklane lub papierowe nadające się do recyklingu. W asortymencie marki znajdziemy: lekki krem do twarzy, regenerujący krem do twarzy, balsamy do ciała, skrub i żel pod prysznic. 



Lubicie naturalne kosmetyki? Znacie markę Laboratorio di olio?












Copyright © Anszpi blog , Blogger