Kamień brązujący Bronzing Stone Swederm. Topestetic


  Mam jasną karnację, moja twarz nigdy nie zyskuje naturalnej opalenizny. Nauczona, że opalanie nie jest dla mnie, unikam wystawiania twarzy na bezpośrednie słońce. Aby nadać skórze ciemniejszego koloru i podkreślić kontury używam bronzerów. Lubię, kiedy moja twarz dzięki nim wygląda lepiej, optycznie się zmienia. Dziś przedstawiam Wam o bronzerze w kamieniu Bronzing Stone Swederm ze sklepu Topestetic.



Bronzing Stone Swederm

  “Puder brązujący o wyjątkowej trwałości, dający efekt niezwykle naturalnej, opalonej skóry. Twarz po nałożeniu produktu wygląda bardzo promiennie oraz zdrowo. Preparat posiada lekką formułę, która nie oblepia skóry, tylko pozwala jej oddychać. Odcień opalenizny można stopniować, poprzez kolejne aplikacji bronzera. Kamień brązujący charakteryzuje się dużym napigmentowaniem, dzięki czemu już niewielka ilość pozwoli uzyskać upragniony efekt. Użycie dodatkowo odpowiedniego pędzla pozwoli na profesjonalne wymodelowanie konturów twarzy. Najefektywniej będzie nakładać produkt pod kośćmi policzkowymi, na skrzydełkach nosa, po boku czoła oraz na szyi. Produkt jest zamknięty w przepięknym designerskim opakowaniu, które zostało stworzone z myślą o ekologii. Dodatkowo dołączono do opakowania lusterko. Projekt został nagrodzony na targach Bologna 2015.”

bronzer swederm

  Kamień brązujący umieszczony jest w solidnej czarnej kasetce zamykanej na magnez. Opakowanie jest proste i eleganckie. Na górnej części produktu znajdują się metaliczne napisy. W środku znajduje się sporej wielkości lusterko i okrągły wypukły kamień brązujący. Pudełeczko dodatkowo umieszczone jest w pięknym zasuwanym kartoniku. Całość wygląda fantastycznie i robi pozytywne wrażenie.


  Bronzing Stone ma postać twardej wypukłej wyspy, zamieszczonej w pudełku. Sam produkt jest dość ciemny w brązowym kolorze, nie ma w sobie nut rudości. Bronzer jest w pełni matowy, nie zawiera żadnych połyskujących drobinek czy świecidełek. Na zdjęciu i w rzeczywistości wygląda na ciemny, jednak po nałożeniu na skórę jest jasno opalizujący.




  Kamień brązujący jest prasowany i bardzo wydajny, wystarczy delikatnie przejechać po nim pędzlem. Podoba mi się to, że na włosiu pędzla nie zbiera się duża ilość produktu i nie ma potrzeby otrzepywania go. Bronzer przyjemnie rozprowadza się na skórze, tworzy jednolitą kolorystyczną taflę bez plam czy mazaków. Skóra pokryta produktem zyskuje piękny ciepły koloryt, wygląda na naturalnie opaloną, staje się smuklejsza. Nasycenie można budować, dokładając kolejne warstwy, osobiście wybieram delikatny efekt, więc jedna cienka warstwa mi wystarcza. Kolor jest idealny dla mojej jasnej cery, ale sprawdzi się także przy ciemniejszym kolorycie skóry. Plusem produktu jest jego sposób kontaktu ze skórą, wygląda jakby się z nią łączył, a przy tym nie zapychał, nie wysuszał i nie podkreślał suchych skórek. Trwałość jest dobra, makijaż utrzymuje się praktycznie cały dzień, chociaż wiadomo teraz podczas upałów jest to utrudnione, bez dobrej bazy i przygotowania skóry się nie obejdzie.

  Kamień brązujący dostępny jest w sklepie Topestetic w cenie 95zł. Obecnie producent zmienił opakowanie i teraz jest okrągłe, bardziej eleganckie i gustowne. Ta wersja zostaje teraz wyprzedawana, więc możecie nie znaleźć tego produktu w takim wydaniu. Na stronie sklepu Topestetic bronzer przedstawiony jest inaczej.





Zobacz jeszcze:

Paletka cieni Swederm Metal Pigments
Eyeliner Perfect Slim by Super Liner L’Oreal Paris
Paleta rozświetlaczy Face Illuminator Powder Palette My Secret


Lubicie używać bronzera? Znacie markę Swederm?





23 komentarze:

  1. Interesujący produkt, ładny odcień. Koniecznie muszę przetestować ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor całkiem całkiem, chociaż ja zazwyczaj stawiam na produkty z chłodnymi domieszkami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używam tego typu kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami sięgam po bronzery i to właśnie te matowe. Ciągle jednak wydaje mi się, że nieodpowiednio je używam, nie w tym miejscu do końca co powinnam!

    OdpowiedzUsuń
  5. mam go, świetny kosmetyk nie tylko do konturowania twarzy ale też do ciała i powiek, używam go czasami jak cienia

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo intensywny kolor. Bronzer zawsze musi być w kosmetyczne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki odcień fajnie podkreśli opaleniznę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie używałam brązera, ale mojej siostrze może się spodobać ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaczęłam czytać... Kamień brązujący...myślę sobie, co to jest? A to bronzer. Wygląda całkiem ciekawie. Lubię takie kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Od jakichś dwóch tygodni również stosuję ten kamień brązujący i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona. Dołączone lusterko umożliwia aplikację w dowolnym miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie się prezentuje. Ja aktualnie najczęściej sięgam po bronzery z palety Zoeva. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wystawiam twarzy na słońce, więc takie brązujące kosmetyki to dla mnie absolutny must have !

    OdpowiedzUsuń
  13. Przyznam, że wygląda bardzo ciekawie. Nigdy nie używałam czegoś takiego

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak to wycofuje? A nie przypadkiem zmienia szatę graficzną? Przecież to hit Swederm i ciągle go promują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląd już został zmieniony. W Topestetic jest informacja o wycofaniu, chyba że źle zrozumiałam

      Usuń
  15. Bronzer to rzecz którą używam sporadycznie, ale ten pokazany przez Ciebie ma fajny odcień.

    OdpowiedzUsuń
  16. do bronzera przywiązałam się i nie wyobrażam sobie bez niego makijażu!

    OdpowiedzUsuń
  17. Przyznam, że nie używam tego typu kosmetyków, ale może warto spróbować?

    OdpowiedzUsuń
  18. Na szczęście nie mam tego problemu, ale jak ktoś ma jasną karnację,
    to faktycznie trzeba uważać ...

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja lubię ciepłe bronzery, w tych zimnych skóra często wygląda na brudną... Ten ma ładny odcień.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger