Kosmetyczne trio od Lirene: podkład No Mask, Rozświetlający fluid z witaminą c i bronzer z różem Shiny Touch.



  Mając jasną karnację, mam problem z dopasowaniem do niej podkładów oraz bronzerów. Nie lubię rzucających się w oczy produktów, które wręcz oddzielają się od mojej skóry. Od lat poszukuję produktów, idealnych do mojej kolorystyki twarzy i nadal nie udało mi się trafić na taki, który spełnia się w 100%. Ostatnio testom poddałam trzy produkty marki Lirene: podkład No Maska, fluid rozświetlający i bronzer z różem Shiny Touch. 



Podkład No Mask Lirene


  "Ultralekki, długotrwały fluid No Mask zapewnia perfekcyjny i nieskazitelny wygląd cery przez cały dzień. Fluid nie zmienia koloru w czasie, nie rozmazuje się i nie brudzi ubrań. Lekka, płynna konsystencja sprawia, że idealnie stapia się ze skórą, dzięki czemu makijaż wygląda świeżo i naturalnie, a skóra nie jest obciążona. Cera o wyrównanym kolorycie staje się gładka i aksamitna w dotyku. Zawarty w formule kwas hialuronowy odpowiednio nawilża skórę, w efekcie czego cera wygląda zdrowo i promiennie. Elastonyl zapewnia skrze odpowiednie napięcie oraz ochronę i regenerację."


  Podkład znajduje się w małej szklanej buteleczce o pojemności 30 ml. Przez przeźroczystą strukturę widzimy ile produktu, znajduje się w pojemniku. Opakowanie nie posiada pompki, co troszkę utrudnia aplikację. Konsystencja jest płynna i lekka, z łatwością rozprowadza się na skórze, nie tworzy smug. Produkt posiada przyjemny zapach. Cena ok. 38zł.


  Podkład No Mask ładnie stapia się ze skórą, jego krycie jest średnie, daje się stopniować poprzez nakładanie na skórę kolejnych cienkich warstw, nie jest wyczuwalny na skórze. Twarz pokryta podkładem wygląda naturalnie, nie powstaje na niej maska, jest gładka. Podkład daje matowo-satynowe wykończenie nie podkreśla suchych skórek, nie uwidocznia porów. No Maska w swojej ofercie ma tylko trzy kolory, ja mam najjaśniejszy, a mimo to jest delikatnie dla mnie za ciemny, a dodatkowo także minimalnie przybiera ciemniejsze tony na skórze. 



Fluid rozświetlający z witaminą C Lirene

 

  „Fluidy rozświetlające Lirene zostały stworzone z myślą o pielęgnacji oraz rozświetleniu skóry. Dzięki innowacyjnej recepturze zawierającej perłowy pigment, kosmetyki odżywiają skórę i nadają jej wygląd pełen blasku. Lekka, kremowa konsystencja fluidu o wysokiej odporności na ścieranie zamknięta została w estetyczną, funkcjonalną tubkę. Wśród składników aktywnych znajdziemy dwie formy witaminy C – klasyczną oraz zamkniętą w kapsułkach, co pozwala na powolne, kontrolowane jej uwalnianie do masy fluidu. Witamina C pomaga hamować procesy starzenia i rewitalizując komórki skóry, a przy systematycznym stosowaniu wyrównywać jej koloryt i rozjaśniać przebarwienia. Formuła fluidów wzbogacona została również witaminą E, pochodząca z wosku pszczelego, która wzmacnia efekt nawilżenia. W efekcie skóra zostaje pięknie rozświetlona, ale bez efektu błyszczenia.”


  Fluid znajduje się w miękkiej plastikowej tubce o pojemności 30ml. Żółto-czarne opakowanie zwraca na siebie uwagę.  Opakowanie jest bez pompki, ale łatwo wyciska się produkt. Fluid ma aksamitną i gładką konsystencję. Wyczuwam w nim aromat drzewa. Cena ok. 18zł.


  Fluid dobrze rozprowadza się na skórze, gdzie pozostawia efekt subtelnego rozświetlenia. Posiada maleńkie świecące drobinki, ale nie są one widoczne na twarzy. Produkt ma minimalne krycie, warto wcześniej zastosować korektor na miejsca, gdzie chcemy coś schować, wyrównuje koloryt i nadaje mu jednolitej barwy. Cera pokryta fluidem wygląda zdrowo i promiennie. Trwałość jest całkiem dobra, fluid utrzymuje się do 7-8 godzin. Do wyboru mam cztery odcienie, mój jest najjaśniejszy, ale nadal dla mnie za ciemny, łączę do z rozjaśniającymi kropelkami. 



Mineralny bronzer z różem Shiny Touch Lirene

 

  „Rozświetlacz nadaje cerze subtelną świeżość i blask, a spojrzeniu wyjątkową promienność. Pozwala rozświetlić wybrane partie twarzy, sprawiając, że cera wygląda na zdrową i wypoczętą. Zawarty w formule olejek z acai odpowiednio pielęgnuje skórę i sprawia, że jest gładka i miękka w dotyku. Dzięki unikalnej kompozycji kilku odcieni, rozświetlacz podkreśli naturalne piękno każdej kobiety i stanowić będzie efektowne wykończenie makijażu dziennego i wieczorowego.”


  Produkt umieszczony jest w okrągłym opakowaniu z przeźroczystym wieczkiem. W środku mamy piękną dwukolorową mozaikę, stworzoną z bronzera i różu. Pojemność 9g. Struktura kosmetyku jest prasowana, pudrowa, ale jakby wilgotna z rozświetlającymi drobinkami. Zapach bardzo przyjemny. Cena ok. 25zł.


  Bronzer z różem Shiny Touch mają średnią pigmentację, dobrze rozprowadzają się na skórze, łatwo blendują i łączą. Kolor można stopniować, nakładając kolejne warstwy. Efekt, jaki pozostaje na twarzy jest naturalny o satynowym wykończeniu, mamy delikatne rozświetlenie. Lubię sięgać głównie po róż, jednak delikatne połączenie obu kolorów, świetnie się sprawdza. Nakładam minimalną ilość produktu na twarz, wygląda to tak jak na ręce. Produkt jest bardzo wydajny. 


  Podsumowując moje spotkanie z tymi produktami, jestem zadowolona. Duo bronzera i różu jest świetne i ładnie podkreśla kości policzkowe. Podkład No Mask bardzo fajnie spisuje się na twarzy, chętnie będę sięgać po niego latem, kiedy moja karnacja nabierze mocniejszego kolorku. Fluid to taki produkt, na co dzień, nie wymagam od niego nieczego więcej niż sam daje. 


  Znacie któryś z tych produktów? Jaki kosmetyk Lirene lubicie najbardziej?




Zobacz także:



 

45 komentarzy:

  1. Znam ten podkład No Mask u mnie ciemniał na twarzy, za to bronzer z różem jest super, jedno opakowanie prawie że zużyłam do dobrego denka, a w zapasach mam kolejne nowe :) Nie znam jedynie tego fluidu z wit. C.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie podkład także delikatnie ciemnieje o czym pisałam :)

      Usuń
  2. nie znam żadnego z tych kosmetyków, ale markę lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam że nigdy nie miałam kolorówki z tej marki. Brązer wygląda ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Lirene się nie lubię, ale podkład no mask miałam okazję poznać i nawet się lubiliśmy. Mimo wszystko do marki nadal się nie przekonałam

    OdpowiedzUsuń
  5. Teraz kosmetyki rozświetlające są na topie, wiec może się rozejrzę za tym fluidem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś lubiłam tę markę, ale teraz używam tylko ekologicznych kosmetyków. Jeśli chodzi o fluid, to fantastyczny jest ten marki Avril. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam go. Ja powoli przechodzę na naturalne kosmetyki, jednak takie też lubię

      Usuń
  7. Nie znam żadnego kosmetyku z tego trio😉

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten bronzer z różem mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Firma znana, ale tych produktów nie używałam. Wyglądają ciekawie, szczególnie ten pierwszy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam okazji stosować, ale bronzer bardzo mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne produkty każdy wart poznania jednak ten bronzer z różem najbardziej mnie interesuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że jest tak mały wybór kolorów podkładu i fluidu - jak na najjaśniejsze kolory to faktycznie są dosyć... ciemne :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam jeszcze żadnego produktu tej marki, ale najbardziej mnie zaciekawił podkład.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawa jestem tego podkładu w tubce, bo NO MASK znam i lubię, ale w zimie nawet 00 jest dla mnie zbyt ciemny.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bronzer z różem to mój must have :) Lubię takie dwufunkcyjne kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też mam jasną karnację jestem bardzo ciekawa jak u mnie wyglądałby ten bronzer i róż :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Byłam ciekawa podkładu rozświetlającego, ale na pewno będzie dla mnie zdecydowanie za ciemny..Powinni rozszerzyć gamę kolorów o jeszcze jaśniejsze..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, wybór 3-4 to zdecydowanie za mało. Ja radzę sobie rozjaśniając takie produkty, ale nie zawsze się to sprawdza

      Usuń
  18. Jestem bardzo ciekawa jakby ten podkład sprawdził się na mojej skórze...

    OdpowiedzUsuń
  19. Chętnie zezerknę na te kosmetyki przy kolejnych zakupach. Cena atrakcyjna. A jeśli spełnią i moje oczekiwania, będzie super. Edyta

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten bronzer z rozem wyglada ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. chyba musze sie wybrac na jakis kurs makijazu. Bronzera nie umiem uzywac. zawsze mam jakies smugi :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może złym pędzlem go nakładasz albo za dużo na raz i potem trudno go rozetrzeć

      Usuń
  22. Od jakiegoś czasu mam ochotę wypróbować ten podkład z Lirene No Mask :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Patrząc na barwy tych produktów stwierdzam, że dla mnie wciąż byłyby za ciemne.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam jeszcze tych kosmetyków, ale nyc może, że kiedyś je wypróbuję.

    Szkoda, że buteleczka od podkładu nie zawiera pompki.

    OdpowiedzUsuń
  25. Znam 1 podkład i za nim nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Chociaż nie używałam produktów tej marki, to bronzer wygląda super i chyba go kupię 😊

    OdpowiedzUsuń
  27. Podkład miałam, i byłam z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Marka mi znana ale z tymi konkretnymi kosmetykami się nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  29. to duo wpadło mi w oko, nie mam aktualnie żadnego różu

    OdpowiedzUsuń
  30. Jaki bardzo płynny jest ten podkład. Fluid dawno nie spotkałam się z tą nazwą

    OdpowiedzUsuń
  31. Znam tę markę, ale tych kosmetyków nigdy nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  32. Lubie podkłady takie jak ty przedstawia. Super.

    OdpowiedzUsuń
  33. Podkład prezentuje się bardzo ciekawie - zastanawiam się jak u mnie by się sprawdził. Muszę sobie popróbować kosmetyków od Lirene <3

    OdpowiedzUsuń
  34. Lirene jeszcze chyba nigdy mnie nie zawiodło - a wszelkie rozświetlacze po prostu uwielbiam i stosuję wręcz w nadmiarze ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie miałam tych podkładów, może kiedyś wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ten rozświetlający jest całkiem fajny ale moim zdaniem No Mask jest kiepski i nietrwały :(

    OdpowiedzUsuń
  37. Ale wiadomo, że każdy ma inną cerę więc są pewnie osoby u których się sprawdza ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Znam jedynie bronzer z różem :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie znam tych kosmetykow :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger