Podkład Perfect To Last 30h Miss Sporty

 

  Instagram zalała fala ochów i achów nad nowym podkładem marki Miss Sporty. Skuszona zachwytami postanowiłam sprawdzić go i ja. Oczekiwałam wielkich efektów niczym na salonach gwiazd, ale o jednym zapomniałam- nie mam skóry odpowiedniej do tak kryjących podkładów. Jak się u mnie zatem sprawdził podkład Perfect To Last 30h?



  Podkład znajduje się w  tubce, ma mniejszą pojemność bo tylko 22ml. Opakowanie jest ok, jednak wyciskanie przy końcówce produktu może być utrudnione. Konsystencja jest gęsta, dobrze i łatwo się rozprowadza na skórze, ale wymaga szybkich ruchów, aby nie było mazaków.



  Marka oferuje sześć odcieni tego podkładu. Kolory są różnorodne, myślę że z łatwością każdy dobierze odpowiedni odcień dla siebie. Ja wybrałam nr 15 Warm, który jest dobry dla jasnej karnacji, dość neutralny bez różowych tonów.



  Perfect To Last to podkład, który ma sporo zalet i jedną wadę dla mnie. Dobre krycie, które można budować. Stapia się ze skórą, wpija w nią i sprawia że wygląda naturalnie bez efektu maski. Jest niczym druga skóra, lekki i komfortowy w noszeniu. Utrzymuje cały dzień bez ścierania i wchodzenia w załamania skóry. Zapewnia matowo-satynowe wykończenie, dla mnie bardziej matowe. Jest wodoodporny, więc można "nosić" go np. na basenie. Zawiera składniki pielęgnujące skórę: kwas hialuronowy, witaminę E. Posiada filtr SPF20, chroni przed promieniowaniem UV. A teraz czas na wadę, którą nie każdy zauważy. Podkład jest trwały i dobrze kryjący, a za tym idzie podkreślanie suchych skórek. Mam suchą, często odwodnioną skórę i ten podkład mimo, że cudnie wygląda pokazuje to czego ja nie chcę pokazać. Przed jego zastosowaniem muszę zrobić dobry peeling i mocno nawilżyć skórę, a wtedy jest miodzio. 


Znacie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger