Gąbki do usuwania makijażu z aktywnym węglem Active Face Martini Massage Luxury

 

 Lubię nowości kosmetyczne, wszelkie gadżety i akcesoria, które mają za zadanie wspomóc pielęgnację twarzy. W pudełku Pure Beauty znalazłam gąbeczki do demakijażu, które mają za zadanie usunąć makijaż i oczyścić skórę twarzy. Z ciekawości jak działają postanowiłam je sprawdzić i ocenić. Czy warto sięgnąć po taki kosmetyczny gadżet?




  Gąbeczki wykonane są z miękkiego tworzywa, jest ono delikatne i przyjemne w dotyku. Jajowaty kształt gąbki, dobrze leży w dłoni, łatwo nim przecierać twarz. Gąbka dobrze chłonie wodę i zwiększa swoją objętość. Ciekawostką jest zawartość węgla aktywnego w gąbce, który ma przyciągać makijaż i zabrudzenia, a następnie je usuwać ze skóry. Gąbeczki są wielokrotnego użytku, należy odpowiednio o nie dbać, aby służyły długi czas. Po zastosowaniu należy je dokładnie umyć i osuszyć.




  Stosowanie gąbki do demakijażu jest łatwe i przyjemne. Na początek nawilżam ją wodą, aby urosła, następnie nanoszę na nią produkt do demakijażu i takim zestawem przecieram twarz. Gąbka dobrze zbiera makijaż, usuwa tusz do rzęs, cienie, podkład i puder. Skóra zostaje oczyszczona, odświeżona. Miałam obawy, czy taki sposób demakijażu nie podrażnia skóry, ale nic takiego nie miało miejsca. Gąbeczki są delikatne, lekko stosowane nie usuwają nadmiernie naskórka, nie wysuszają skóry mimo zawartość węgla aktywnego. Są delikatne także dla oczu.
 Gąbki można stosować z samą wodą, jednak dla mnie są wtedy mniej skuteczne, moja skóra nie jest dobrze oczyszczona. Na pewno warto, a nawet należy po takim demakijażu zastosować produkt myjący, który usunie ewentualne pozostałości i dogłębnie oczyści skórę.




  Podoba mi się taki sposób demakijażu i mycia twarzy. Plusem jest wielorazowość gąbeczek, chociaż trzeba odpowiednio o nie zadbać, aby nie były siedliskiem bakterii. Gąbki są wytrzymałe, nie rwą się i wracają wyglądem do swojego początkowego kształtu.


Fajny gadżet, który warto poznać. Ja jestem na tak.

Stosujecie gąbki do demakijażu?


Współpraca reklamowa z Pure Beauty

8 komentarzy:

  1. Chętnie i z ciekawością je kupię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że gąbeczki są do wielorazowego użytku. Lubię taki sposób demakijażu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za polecenie tych gąbek, genialnie, że tak dobrze się sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy pomysł, z pewnością sprawdza się w codziennym dbaniu o demakijaż skóry, pomysł z gąbkami podsunę córce, pewnie z niego skorzysta.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie super pomysł, bo zwykle używam płatków kosmetycznych, co uważam za nieekologiczne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam je, ale jeszcze nie miałam okazji ich stosować, bo od dwóch miesięcy nie miałam na sobie makijażu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama stosuję gąbki do demakijażu, ale nie akurat tej marki. Z chęcią jednak przetestuje i te gąbki. Angela.

    OdpowiedzUsuń
  8. Są mega. Tak mięciutkie i dopasowujące się do ruchu dłoni, że aż nie idzie uwierzyć. Pracuje się z nimi bardzo dobrze. Czy z płynem micelarny, żelem do twarzy, czy samą wodą. Póki co zrezygnowałam z płatków kosmetycznych. Dziennie zużywam co najmniej 3 sztuki. Jest to i po części jakiś tam koszt (może nie wygórowany jak papier toaletowy), ale przede wszystkim ekologia. Zawsze ciut zminimalizuje to zaśmiecanie czymś, co można zastąpić i wyeliminować. Jak np. tego typu wielorazowe gąbeczki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger