„Richie”, Kinga Litkowiec

 

  Seria Blakemore Family to jedna z moich ulubionych historii, które stworzyła Kinga Litkowiec. Zawiła i tajemnicza akcja, mafijne gierki, nieplanowane uczucia, zemsta i władza. Każdy tom opowiada o jednym z członków rodziny, a ten został poświęcony najbardziej brutalnemu z braci- Richie.

  Richie to najlepszy morderca w rodzinie, dostaje zlecenie na sprzątnięcie tajemniczej kobiety. Jego ojciec chce głowy Nadii, która ma klan zabójczyń na zlecenie. Kobieta pragnie zniszczyć rodzinę Blakemore, pragnie zemsty, za to, co spotkało ją z rąk głowy rodziny. Bracia są zaintrygowani kobietą i razem wyruszają, aby dowiedzieć się, dlaczego ojcu tak zależy na jej śmierci. Poznają zjawiskową kobietę i jej klan, zaczyna się niebezpieczna gra, której nikt nie zna zakończenia. Richie jest rozdarty, nie potrafi wykonać zlecenia, takie same odczucia ma Nadia. Mimo pragnienia zemsty nie jest gotowa na ten krok. Które z nich pierwsze pociągnie za spust? Jak skończy się ich wspólne marzenie, aby pozbyć się bezwzględnego Jordana? Kto wygra ten pojedynek?

 Richie, Richie oj ten to potrafi zwrócić na siebie uwagę. Niebezpieczny, bezduszny, waleczny psychopata, dla którego zabijanie to codzienność. Spotyka na swojej drodze równą sobie przeciwniczkę Nadię, kobietę, która walczy o sprawiedliwość. Piękna i gotowa na wszystko morderczyni wpada w oko mężczyźnie. Oboje chcą swojej śmierci, są wrogami, którzy mają do siebie słabość. Mafijne zagrania i wspólny cel zbliża ich do siebie. Jak skończy się ich wspólna gra? Kinga kolejny raz stworzyła zaskakująca i trzymająca w napięciu historię, której akcja nie zwalnia i nie pozwala na nudę. Brutalny świat, w którym żyją bohaterowie odsłania swoje postępki, wciąga i wywołuje chęci na więcej. Nic tu nie jest do przewidzenia, książkę czyta się szybko i bez wytchnienia. Dla fanów mafii i zaskakujących romansów jest to idealna propozycja. Nie możecie przejść obok tej książki obojętnie, ale zachęcam zacząć od pierwszego tomu, aby w pełni zrozumieć postępowania członków rodziny Blakemore.

Czytacie serie Blakemore Family?

Współpraca reklamowa, książka od autorki