„Nie mogę Cię (nie) kochać”, Mariola Lorek

 

 Książki typowe dla młodzieży często mnie nudzą, podczas czytania odczuwam swoje lata (całe 30 :D) i nie do końca rozumiem bohaterów, ich zachowań i sposobu bycia. Jednak mimo to skusiłam się na książkę „Nie mogę Cię (nie) kochać”, którą wcześniej połowicznie przeczytałam na Wattpadzie, w druku została ona trochę zmieniona. Tam autorka książki publikuje jako Czarodziejka2604.




  Reed zrobi dla swojej mamy wszystko, dlatego zgadza się na przeprowadzkę do jej partnera, a swojego przyszłego ojczyma. Adam jest dla niej dobry i miły, dlatego dziewczyna cieszy się, że jej mama kogoś takiego poznała. Nie może tego samego powiedzieć o jego synu. Archer nie lubi mamy Reed, a jej samej wręcz nienawidzi. Dziewczyna próbuje zrozumieć chłopaka, mimo że ich relacje są trudne. Ich konflikty przeradzają się w uczucia, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Chłopak ukrywa sekret, który zmieni życie dziewczyny? Jaki? Przeczytajcie samo. Jak potoczą się losy rodziców Reed i Archera? Czy odnajdą się w roli przyszywanego rodzeństwa?

  „Nie mogę Cię (nie) kochać” to książka dla młodych osób, ale zagłębiając się w poruszane tematy, można tego nie odczuć. Historia pokazuje trudne tematy, które dotyczą wielu młodych ludzi: śmierć matki, poczucie winy, osamotnienie, relacje dzieci i rodziców, przyszywane rodzeństwo, nowa rodzina, szkoła, wyścigi samochodowe i miłość. Życie nastolatków bywa trudne, zaskakujące i pełne wydarzeń, które uczą i pokazują trudy życia. Zakazane uczucie między bohaterami wywoła wiele emocji, przemyśleń i analiz, które całkiem mi się podobały. Wydarzenia były przewidywalne, ale zakończenie zaskakujące, przez co jestem ciekawa kontynuacji, która wkrótce się pojawi.




  Książka jest dla osób 16+ ale szczerze uważam, że młodsze osoby mogą sięgnąć po tę książkę. Nie ma w niej nic gorszącego, dla starszych będzie lekką historią idealną na wakacyjne wieczory. Podoba mi się ten debiut, spodziewałam się czegoś innego, ale mimo to nie żałuję, że poznałam tę historię i czekam na jej kolejne dwa tomy. Autorka ma lekkie pióro, przyjemnie i szybko czyta się treść książki.

Znacie twórczość Marioli?


Współpraca reklamowa z wydawnictwem Miraż

4 komentarze:

  1. skoro lekkka to coś dla mnie ostatnio mam ogrom obowiązków a więc szukam właśnie takich lekkich propozycji
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze na uwadze tej książki, ale może się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszły Ci śliczne zdjęcia! Natomiast sama książka zapowiada się ciekawie, lubię udane debiuty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio sięgam po zupełnie inny gatunek książek, więc nie słyszałam o tej pozycji. Wydaje się ok.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger