„Dawna miłość”, Edyta Folwarska

 

   Edyta Folwarska wydała szóstą książkę ze serii Pink Book, którą tworzy wraz z K. N. Haner. „Dawna miłość to jednotomówka” jak wszystkie historie tej autorki, którą przeczytacie w jeden wieczór. To taki nowoczesny Harley Quinn.



„Aga jest skromną ekspedientką w jednej z popularnych sieciówek z ubraniami. Ma przystojnego narzeczonego, w którym jest zakochana bez pamięci, i dwie przyjaciółki – Monikę i Ankę. Jej życie – poza tymi dodatkowymi pięcioma kilogramami – jest prawie idealne. Prawie, bo nagle narzeczony proponuje przerwę, a przyjaciółka znika. Wtedy Aga poznaje w pubie przystojnego Miłosza, potem wpada na swojego byłego chłopaka, a potem…

No właśnie… Czy faktycznie stara miłość nie rdzewieje?”




  Agata pracuje w butiku odzieżowym, poznajemy ją w momencie, kiedy jej narzeczony poprosił o przerwę w związku, ona, aby się odstresować idzie do klubu z przyjaciółką. Monika szybko opuszcza rozbitą Agatę, a gdy ta zostaje sama dosiada się do niej przystojny nieznajomy. Spędzają razem całą noc, a rano kobieta żegna Miłosza, który dostał kosza. Jej życie wydaje się nudne, do czasu kiedy spotyka swoją pierwszą miłość. Pojawią się na jej drodze różni mężczyźni, a ona czeka na znak od narzeczonego. Dlaczego Łukasz poprosił o przerwę? Czy Agata wykorzysta szansę na nowy związek? Co spotka ją ze strony nowo poznanych mężczyzn?




  Dawna miłość to historia lekka, która pokazuje wiele wątków. Mamy tutaj przyjaźń, miłość, zdradę, oszustwa, tajemnice. Dzieje się bardzo dużo rzeczy, niektóre są wręcz niewiarygodne, a cała historia momentami przypomina Trudne sprawy. Życie głównej bohaterki to istny rollercoaster, nie ma chwili na nudę. Emocji tutaj nie brakuje, jednak mam wrażenie, że wszystkiego było za dużo. Nie jest to książka wymagająca, a łatwa i szybka w czytaniu, więc nie narzekam. Spędziłam w jej towarzystwie miło czas. Podsumowując historia pokazuje relacje na różnym poziomie, ale najważniejsze jest to, aby nie szukać miłości na siłę i tam, gdzie jej nie ma.

Znacie serie Pink Book?


10 komentarzy:

  1. Siostra bardzo lubi różową serię. Ma jednak do nadrobienia najnowsze tomy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się styl pisania Edyty i polubiłam się z jej książkami. Czyta się szybko, a historie są ciekawe i pełne emocji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Paulina Kwiatkowska13 lipca 2022 07:57

    Różowa seria to świetne historie na jedno czytanie. Lubię się z nimi zapoznawać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie sięgnę po ten tytuł. Lubię czasem czytać takie historie. Liczę na to, że mnie zrelaksuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam, że lubię czytać powieści, zwłaszcza rodzinne sagi, w których jednym z elementów jest powrót do starej miłości, nawet jeśli w ramach wspomnień kluczowej bohaterki. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa jak bym zareagowała na spotkanie dawnej miłości. Szczególnie tej pierwszej, platonicznej, nastoletniej. Ciekawa propozycja czytelnicza na letnie wieczory.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa historia, którą mam ochotę poznać. Nie znam osobiście serii pink book.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam wszystkie książki tej autorki i jestem z nich zadowolona. Czekam na kolejne Pink Booki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger