„Miasto mafii”, Kinga Litkowiec
Miasto mafii to książka, która została wydana ponownie w nowej odsłonie, był to debiut Kingi. Nie czytałam pierwotnej wersji, więc nie będę ich porównywać, a opisze swoje wrażenia wobec tej historii. Lubię mafijne klimaty, więc z przyjemnością przeczytałam książkę i jestem ciekawa, co wydarzy się w drugiej części.
„Emma Greene postanowiła zapomnieć o dawnych problemach i znaleźć spokój w niewielkim mieście w pobliżu Nowego Jorku. Niestety, władzę nad okolicą przejęła mafia. Część mieszkańców ucieka, inni szykują się na najgorsze, ale Emma reaguje inaczej: nowi „gospodarze” miasta przyciągają jej uwagę. Z wzajemnością; mafijny boss jest gotów uczynić wszystko, żeby zbliżyć się do dziewczyny. Co to dla niej oznacza? Niebezpieczeństwo? A może szansę na coś, czego bezskutecznie szukała przez całe życie?”
Emma mieszka w małym miasteczku, gdzie zjawiają się trzej bracia z mafijnej rodziny. Mieszkańcy w obawie o swoje życie opuścili miasteczko, ale ona została. Dziewczyna jest zaciekawiona mężczyznami, każdego dnia podziwia ich domy. Pewnego dnia widzi coś, czego nie powinna widzieć, wydarzenie to stawia na jej drodze głowę mafijnej rodzinny- Arthura. Emma wchodzi w świat przestępczy, nie mając świadomości, co ją tam czeka. Jej odwaga i bezmyślność ściągają na nią uwagę członków mafii. Kim będzie dla Arthura i jego braci? Jak zmieni się jej życie w mieście mafii?
Miasto mafii to przyjemna i lekka historia. Akcja dynamiczna, ciekawe wydarzenia i efekt zaskoczeń, sprawił, że dobrze się czułam, czytając książkę. Brakowało mi jednak mocniejszych emocji i momentów grozy. Wątek erotyczny jest fajnie przepleciony, przedstawiony związek jest toksyczny i jestem ciekawa jak się rozwinie w dalszej części. Podsumowując historia jest oryginalna, a autorka wykazała się pomysłowością, może delikatnie poniosła ją wyobraźnia, co przerodziło się w nietuzinkową książkę. Czytałam inne książki Kingi i widać różnicę w ich stylu pisania, dojrzałości, co świadczy to szybkim rozwoju autorki. Oczywiście książkę polecam i czekam na kontynuację.
Informacje techniczne:
Tytuł: Miasto mafii
Autor: Kinga Litkowiec
Wydawnictwo: Muza
,,Mogę się, łudzić, że jest inny, że potrafi kochać i być czuły, że nie zabija... tylko po co się oszukiwać?”
Czytacie książki królowej mafijnych romansów?
Z chęcią przeczytam. Tak jak ty lubię takie klimaty
OdpowiedzUsuńOstatnio moja mama ją czytała i bardzo jest zadowolona. To moje klimaty, więc też chętnie sprawdzę!
OdpowiedzUsuńsuper, że szybko się ją czyta ja jednak tak jak Ty lubie emocje, huśtawkę nastrojów i wydarzeń,a tu tego brakuje
OdpowiedzUsuńMam tą książkę w swoich zasobach i muszę przyznać, że jest naprawdę bardzo dobra. świetnie mi się ją czytało :)
OdpowiedzUsuńtego typu klimaty to ja lubię :D :D
OdpowiedzUsuńtakże mam już na oku tą skiążke
Czytałam kilka książek tej autorki i były bardzo fajne. Czuję że i ta by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńMyślę że to może być ksiazka, którą przeczytam. Jestem nią bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńwidzę że wątki mafijne w książkach są ostatnio bardzo popularne
OdpowiedzUsuńPodaruję ją sobie, nie jestem fanką romansów mafijnych. Kompletnie mi ten temat nie leży i jakoś nie mogę przez nie przebrnąć (mam na półce jedną książkę, odpuściłam po paru stronach) :P
OdpowiedzUsuńLubię takie książki ktore swoją fabułą wciągają mocno. ta książka zdecydowanie do nich należy
OdpowiedzUsuńKolejna autorka, którą od dawna chce przeczytać :)
OdpowiedzUsuń