BOTANIC FORMULA Chmiel + Skrzyp- Odżywka w sprayu do włosów farbowanych i zniszczonych



  Moje włosy są zniszczone, może nie są to zniszczenia na dużą skalę, ale są. W najgorszym stanie są końcówki, dlatego wkrótce planuje wizytę u fryzjera. Rozjaśnianie dało im popalić i to dosłownie, dlatego wymagają szczególnej pielęgnacji. Trudno je rozczesać, są długie, gęste i wysokoporowate, więc się plątają i kołtunią. Odżywki bez spłukiwania wspomagające rozczesywanie zużywam jak wodę, tylko w ten sposób jestem w stanie rozczesać pasma bez wyrywania, szarpania i ciągnięcia. Jedną z takich odżywek jest Botanic Formula chmiel + skrzyp z Bielendy.


BOTANIC FORMULA Chmiel + Skrzyp- Odżywka w sprayu do włosów farbowanych i zniszczonych


Odżywka w sprayu do włosów farbowanych i zniszczonych chmiel i skrzyp Botanic Formula


  "Bogata w naturalne wyciągi roślinne botaniczna odżywka do włosów farbowanych i zniszczonych nawilża i wzmacnia osłabione farbowaniem i innymi zabiegami suche, łamliwe włosy. Chroni kolor przed blaknięciem, zapobiega elektryzowaniu, ułatwia rozczesywanie, dodaje włosom blasku. Chroni włosy przed wysoką temperaturą podczas suszenia i prostowania. Lekka formuła w sprayu nie obciąża włosów."


Odżywka w sprayu do włosów farbowanych i zniszczonych


  Odżywka mieści się w plastikowej butelce o pojemności 150ml. Opakowanie wyposażone jest w wygodny aplikator, który wytwarza idealną mgiełkę z odżywki. Wygląd opakowania jest przyjemny dla oka, kojarzy mi się  z naturą poprzez kolorystykę: brąz i zieleń. Konsystencja jest płynna, a poprzez psikadełko zamienia się w mgiełkę. Zapach przyjemny, lekko ziołowy.





  Odżywkę Botanic Formula nakładam na włosy przed czesaniem. Mgiełka równomiernie rozpyla się na włosach, na jedno użycie używam ok. 5 pompek produktu, mimo takiego zużycia odżywka jest wydajna. Po aplikacji odżywki przystępuję do rozczesywania, które jest znacznie łatwiejsze i przyjemniejsze. Odżywka „luzuje” włosy, które są podatniejsze na czesanie i układanie. Pasma po użyciu odżywki mniej się elektryzują, zwłaszcza teraz w sezonie grzewczym i gdy noszę codziennie czapkę. Produkt nie odciąża włosów i nie skleja ich. Po czesaniu nakładam na nie serum silikonowe, które dodatkowo zabezpiecza końcówki przed łamaniem i rozdwajaniem, więc w kwestii wzmocnienia włosów przez tę odżywkę się nie mogę wypowiedzieć.  Skład jest w 96% naturalny, pozbawiony silikonów,  parabenów i sztucznych barwników. 




 Używacie odżywki wspomagające rozczesywanie włosów?






***
   Dieta bezglutenowa jeszcze niedawno była dla mnie nie osiągalna. W ramach eksperymentu zaczęłam sięgać po produkty bezglutenowe i nawet nie wiecie jak zaskoczył mnie ich smak. Najbardziej przypadła mi do gustu bezglutenowa wędlina na kanapki, którą zjada nawet moja córka, która jest zawsze niechętnie nastawiona do wszelkiego mięsa. Zachęcam Was do spróbowania takich produktów, warto.













23 komentarze:

  1. Też mam włosy wysokoporowate i niestety mało co na nie działa. Kosmetyki Bielendy bardzo lubię, ale do włosów chyba jeszcze żadnego nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tej odżywki nie znam, ale używam tego typu produktu z serii Kidding marki Kemon. Produkt przeznaczony dla dzieci - używam na spółkę z córką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używałam jeszcze Bielendy do włosów, ale one są tak kapryśne, że raczej sobie odpuszczę i wrócę do sprawdzonych odżywek w sprayu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet nie wiedziałam, że Bielenda ma taką odżywkę w swojej ofercie. Muszę się za nią rozejrzeć, aktualnie używam odżywki w sprayu z GlissKur. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja rzadko sięgam po odżywki w sprayu a z Bielendy chyba nic nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze to jeszcze nigdy nie spotkałam się z tymi kosmetykami

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie używałam takiej botanicznej odżywki, ale lubię tę firmę i chętnie się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odżywka która sprawia że włosy są bardziej podatne na rozczesywanie to coś zdecydowanie dla mnie, szczególnie po licznych koloryzacjach

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że mogłabym spróbować, ponieważ mam problem z rozczesywaniem. Jestem nią szczerze zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  10. Do włosów z Bielendy jeszcze nic nie miałam, ciekawe jak u mnie sprawdziłaby się :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bez odżywki wspomagającej rozczesywanie nie poradziłabym sobie ze swoimi włosami.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi akurat nie są potrzebne odżywki, całkiem daje sobie radę z włosami bez nich, a z rozczesywaniem problemów nie mam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Często sięgam po odżywki w sprayu, bo dzięki nim moje włosy zyskują odrobinę od objętości . Bardzo ciekawa jestem jak sprawdziłaby się u mnie ta odżywka od Bielendy.

    OdpowiedzUsuń
  14. jakoś tak wolę kremowe, ale i ta ciekawie się zapowiada

    OdpowiedzUsuń
  15. Mimo włosów które się kręcą nie mam problemów z rozczesywaniem, a więc nie uzywam takich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  16. Stosuję takie odżywki do włosów, ale zazwyczaj tą one w bardziej kremowej formie. Ta mnie zaciekawiła i chętnie ją poznam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Z tego co czytam to kosmetyk idealny dla mnie. Mam suche, farbowane włosy które często źle się rozczesują

    OdpowiedzUsuń
  18. Przyznam szczerze, że używam różnych kosmetyków do stylizacji moich włosów, ale takiej odżywki wspomagającej ich rozczesywanie, jeszcze nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeszcze nie poznałam kosmetyków do włosów z tej linii, mam tylko do twarzy i chyba do ciała.

    OdpowiedzUsuń
  20. głupio przyznać, że bardzo rzadko uzywam odzywek do wlosów...

    OdpowiedzUsuń
  21. juz dawno nie używałam oliwki. Przeszłam w stronę mineralnych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię takie odżywki w sprayu. Idealne, gdy się gdzieś śpieszę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger