Odżywka ekspresowa Oil Care, Isana

Witajcie!

Odżywki bez spłukiwania są moim stałym elementem pielęgnacji włosów, które lubię i często stosuję. Niestety trafiłam na kit o którym dziś Wam napiszę. Dlaczego uznałam tą odżywkę za niewypał? O tym przekonacie się czytając wpis.






Od producenta:
  Do włosów suchych i podatnych na rozdwajanie się  końcówek. Z kompleksem „anti spliss” zawierającym olej arganowy i masło shea i zapobiegającym rozdwajaniu się końcówek włosów. Ułatwia rozczesywanie włosów.


Opakowanie, konsystencja, wydajność:
  Odżywka znajduje się w przeźroczystej plastikowej butelce z atomizerem, o pojemności 200ml. Atomizer fajnie rozprowadza mgiełkę i łatwo chodzi. Konsystencja wodnista jak dla odżywek tego rodzaju. Wydajność dobra, wystarczy niewiele do pokrycia włosów.




Zapach:
  Zapach jest delikatny, nie drażniący. Średnio utrzymuje się na włosach.


Stosowanie:
  Odżywkę należy wstrząsnąć przed użyciem, ponieważ ma 2-fazową formułę. Można stosować ją na suche i mokre włosy. Nie należy spłukiwać.




Działanie:
  Nie wiem czy ona jakoś może działać, przynajmniej nie u mnie. Odżywka nie robi z włosami nic dobrego ani złego. Delikatnie pomaga w rozczesaniu włosów i to by było tyle. Używam jej jedynie gdy chce włosy oblepić silikonami, aby były odporne na uszkodzenia, ale zawsze dodaję jeszcze coś do duetu.


Skład:
  Aqua, Cyclopentasiloxane (silikon), Polysorbate 20, Methoxy PEG/PPG-7/3 Aminopropyl Dimethicone (silikon), Panthenol (prekursor witaminy B5), Citric Acid (regulator pH), Sodium Chloride (chlorek sodu), Sodium Sulfate (siarczan sodu), Argania Spinosa Kernel Oil (olej arganowy), Perfum (zapach), Cetrimonium Chloride (konserwant), Hydrolyzed Wheat Protein (hydrolizat protein pszenicy), Phenyl Trimethicone (silikon), Butyrospermum Parkii Butter (masło shea), Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride (antystatyk, wspomaga rozczesywanie), Dimethiconol (silikon), Sodium Benzoate (konserwant), Benzyl Alcohol (konserwant), Linalol (zapach), Butylphenyl Methylpropional (zapach), CI 47005,CI 16035.




Cena i dostępność:
  Koszt odżywki to ok. 8 zł, ja swoją kupiłam na promocji za 4.99zł. Produkt dostępny jedynie w rossmannie.


Ogólna opinia:
  Odżywka nie jest warta uwagi ani pieniędzy. Jedyny plus to fajna buteleczka z atomizerem. Przez silikony może ochraniać włosy. Dodatkowy plus za polska etykietę. Oceniam ją na 1,5/5.



Znacie ten produkt od Isany?


Pozdrawiam :)
Anszpi 

14 komentarzy:

  1. Jeszcze nigdy nie miałam :) i chyba tak zostanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze wiedzieć, raczej nie kupię ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znałam tego produktu, w ogóle rzadko używam odżywek bez spłukiwania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wersję różową już przy końcówce. Powiem tak: silikonów to w zasadzie nie poczułam. Być może za dużo wody a za mało treści ? Produkt za to zużył się świetnie stosowany jako mgiełka nawilżająca przed zrobieniem warkocza. Raczej nie kupię więcej, ale wykorzystam opakowanie na mgiełkę - płukankę własnej roboty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam, ale to może i lepiej.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jak na razie pozostanę wierna Gliss Kurom :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wolę odżywki bez spłukiwaia z Gliss Kura i Biovaxa :D Lepiej się u mnie sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam, ale nie żałuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przypuszczam, że i u mnie nie zdałaby egzaminu. Ale moje włosy potrzebują silnych, treściwych produktów. A tutaj na początku jest silikon, który chroni, ale nie odżywia. Myślę, że ta odżywka dałaby radę zadziałać nałożona przed myciem w połączeniu z jakimś olejem, chociaż silikony mogą utrudniać przenikanie oleju... Warto jednak to sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ją także... zalega mi teraz w łazience :/ wogole sie nie sprawdziła u mnie i nie wiem co z nią zrobic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stosuj z innym produktem tak ja ja :) albo po prostu gdy twoje włosy potrzebują odrobiny silikonu :)

      Usuń
  11. ja zawsze używałam odżywek dwufazowych gliss kurra, teraz ostatnio kupiłam dwie marion, ale nie miałam okazji ich jeszcze użyć, bo wykańczam pootwierane olejki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja ją całkiem lubię;p Fajnie się po niej włosy rozczesują no i jeszcze są dodatkowo chronione;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger