Masełko oczyszczająco-pielęgnujące Miya- mój ulubieniec z pudełka Kobieca Moc Pure Beauty

 

   Jestem szczęściarą, otrzymując, co miesiąc pudełko Pure Beauty, w którym znajduje nowe kosmetyki, a wśród nich perełki. Lubię poznawać nowości, testować je i sprawdzać jak działają. Robię z siebie "królika doświadczalnego", a następnie dzielę się z Wami swoimi kosmetycznymi hitami. Dziś przeznaczam wpis dla masełka oczyszczająco- pielęgnującego marki Miya. Musicie je poznać!




  Masełko Miya to wielozadaniowy kosmetyk, który podbił moje serce od pierwszego spotkania. Od dawna chciałam sprawdzić działanie masełka do twarzy, ale zawsze na stanie były inne produkty, które chciałam zużyć, a nie kupować kolejne, na szczęście takie masełko samo do mnie trafiło. Jest to świetny produkt, o czym przekonacie się czytając moją opinię na jego temat. Zapraszam!




  Masełko znajduje się w małym i poręcznym słoiczku. Szata graficzna jest prosta, znajduje się na nim informacja opisująca produkt, stosowanie i działanie. Konsystencja w opakowaniu jest zbita i stała, po nabraniu na palce i rozdarciu topi się i przybiera postać olejku. Wystarczy minimalna ilość do jednorazowego użycia, co sprawia, że produkt jest wydajny. Masełko delikatnie pachnie, jest to kremowy aromat.




  W składzie masełka znajduje się specjalna mieszanka składników, które oczyszczają, a także pielęgnują. Inci: mieszanka olei: kokosowy, migdałowy, buriti, jojoba, ryżowy, masło shea i masło mango, witamina E, wosk z borówki. Skład jest w 97% naturalny, 0% zbędnych składników.

  Masełko Miya można stosować na cztery różne sposoby:
- do demakijażu
- do oczyszczania cery
- do masażu
- jako maseczka




  Masełko dobrze usuwa makijaż, który pod jego wpływem się rozpuszcza i łatwo go zmyć wodą. Dla mnie jednak w tym przypadku to troszkę za mało i muszę domyć skórę pianką, lubię dwuetapowe oczyszczanie. Jako produkt myjący masełko sprawdza się świetnie, delikatnie oczyszcza skórę, a także zapewnia jej gładkość i miękkość. Przy wieczornej pielęgnacji jest super. W formie olejku do masażu jest to także udany kosmetyk, wystarczy odrobinkę nałożyć na twarz, a następnie wykonać relaksacyjny masaż. Cera staje się odprężona i gotowa na dalszą pielęgnację. Stosując masełko, jako maseczkę można po prostu po masażu zostawić ją na kilka minut i zmyć. Skóra za zastosowaniu masełka jest cudownie gładka, miękka, nawilżona, otulona przyjemną powłoczką, ma ładny blask. Dobrze jest stosować je etapowo, czyli można wykonać demakijaż, oczyścić skórę, wykonać masaż i zostawić masełko na chwilę. Stosując każdy z tych sposobów, po kolei efekty są najlepsze, a skóra zyskuje oczyszczenie, odżywienie, regenerację i zdrowy wygląd. Ja je uwielbiam!

Stosujecie masełka w pielęgnacji cery?

 

Współpraca reklamowa z Pure Beauty

3 komentarze:

  1. Twoja polecajka tego kosmetyku i jest już kolejną, na którą trafiam, więc czas go kupić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tą marką średnio mi po drodze, ale cieszę się że jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy nie stosowałam takiego kosmetyku, ale teraz właśnie mam okazję przetestować z czego bardzo się cieszę:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger