Oczyszczające plastry- kwiatki na niedoskonałości i wypryski Seboom Face Boom

 

  Moja cera potrafi być kapryśna i szaleć jak w czasach nastoletnich obdarzając mnie wypryskami i niedoskonałościami. Nie przejmuje się nimi tak jak w gimnazjum czy technikum, toleruję, ale jednocześnie staram się je szybko usunąć. Ładna skóra twarzy to marzenie każdej kobiety, a nieproszeni goście zdecydowanie nie są widziani. Jednym ze sposobów łatwego i skutecznego ich usunięcia są plasterki. Jedne z nich miałam okazję poznać dzięki Pure Beauty, w ich boxie znalazłam urocze plasterki kwiatki z serii Seboom marki Face Boom.



  Plastry kwiatki na niedoskonałości i wypryski Seboom znajdują się w pudełeczku i blistrze, który mieści 20 sztuk. Plasterki są średniej wielkości, mają ok 1cm średnicy. Ich kształt przypomina płatek kwiatka w zielonym kolorze, taki wygląd jest fajny. Plastry mają świeży, miętowy zapach.



  W składzie plastrów płatków znajduje się:
- olejek z drzewa herbacianego- działa antybakteryjnie, oczyszczająco, wysuszająco
- olejek z trawy cytrynowej- reguluje sebum, wpływa eliminująco na niedoskonałości
- olej parafinowy- natłuszcza

  Plastry Seboom należy nakleić na wyprysk i pozostawić na 6-8 godzin, najlepiej na noc. W tym czasie składniki aktywne wpływają na niedoskonałości, wysuszają je, regenerują skórę i zabezpieczają przed zabrudzeniami. Plastry bardzo dobrze się trzymają skóry, nawet po kilku godzinach "klej" jest mocny i pozostaje na skórze, dlatego po ich odklejeniu należy dobrze umyć miejsce, gdzie się znajdowały.



  Plastry działają, a to najważniejsze. Wyprysk staje się mniejszy, jakby się rozpuszczał pod plasterkiem, skóra jest oczyszczona, lekko wysuszona i złuszczona. Nieproszony gość szybciej znika i nie trzeba go wyciskać. Osobiście mam słabość do wyciskania takich wyprysków, po czym robią się rany, ale z tymi płatkami ich usuwanie jest higieniczne i skuteczne.

Stosujecie takie plastry na niedoskonałości?

 

Wpis reklamowy, produkt z pudełka Pure Beauty

3 komentarze:

  1. Muszę kiedyś wypróbować - mimo 30 na karku wciąż się pojawiaja

    OdpowiedzUsuń
  2. jaki mają uroczy wygląd, chętnie je wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja swoje dałam siostrze, bo jej bardziej się przydadzą 😀

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger