Bracia di Caro (tom 2), Kinga Litkowiec

 

   Mam spore zaległości w czytaniu, moja kilkutygodniowa niedyspozycja sprawiła, że stos zamawianych książek rósł do niespodziewanych rozmiarów. Staram się teraz poświęcać wolny czas na czytanie i powoli zmniejszać ilość czekających książek. Na szczęście ostatnio trafiam na takie, które czytam praktycznie za jednym zamachem i tak właśnie było z drugim tomem serii Bracia di Caro od Kingi Litkowiec.


Bracia di Caro tom2

„Była pewna, że jej życie to jedno niekończące się pasmo nieszczęść. Została zabrana z domu wbrew swojej woli. Stała się narzeczoną przyszłego Dona, choć wcale tego nie chciała. Kiedy już myślała, że jest zamknięta w złotej klatce, spowitej mrokiem i cierpieniem, jej przyszły mąż okazał jej serce. Czy jednak jego intencje były prawdziwe? A może wszystko było zwykłą iluzją, która miała tylko uśpić jej czujność?”


Książka bracia di Caro 2

  Kylie musi podporządkować się Braciom di Carlo, jej życie jest z góry zaplanowane, a ona sama nie ma nic do powiedzenia. Ma zostać żoną Cristiano, mimo że jej uczucia skierowane są w stronę Marco. Wyjeżdża na Sycylię i tam zaczyna nowe życie niczym ptak w złotej klatce. Musi podporządkować się zasadom panującym w domu dona i przygotować do ślubu. Czy Kylie uda się przywyknąć do życia w mafijnej rodzinie? Czy jej życie u boku Cristiano będzie udane, a może zastąpi go ktoś inny?


Recenzja książki bracia di Caro 2


  Bracia di Caro w tej części dostarczają nam znacznie więcej emocji, pojawiają się kolejne tajemnice i zagadki, których rozwiązania dostajemy w zaskakujących momentach. Bohaterzy przechodzą przemianę, najwięcej zmienia się u Kylie, która z przestraszonej młodej kobiety staje się odważniejsza i chce mimo wszystko mieć wpływ na swoje życie. Cristiano i Marco także pokazują swoją drugą twarz i gdy w pierwszej części stałam za Marco, to tutaj zdecydowanie wygrał Cristiano. Bracia rywalizują ze sobą, obaj chcą Kylie i zemsty na swoim ojcu. Akcja jest dynamiczna i trzyma w napięciu, wydarzenia, jakie pojawiają się w życiu bohaterów, niejednokrotnie były zaskakujące, nie ma mowy o nudzie podczas czytania. Zakończenie niespodziewane, myślałam, że to przewidywalna historia, ale wcale taka nie jest. Autorka do samego końca trzyma czytelnia w niepewności, a na koniec spuszcza bombę emocji. Wątek miłosny i mafijny jest fajnie zrównoważony, historia jest obyczajowa. Żałuję, że tak późno zabrałam się za czytanie tej historii i Wam polecam nie czekać dłużej tylko od razu sięgnąć po obie części.

"Miłość można pomylić z wieloma innymi uczuciami. Ale teraz jestem pewna, że tym razem się nie pomyliłam."

 

Znacie książki Kingii Litkowiec?

6 komentarzy:

  1. Czytałam niektóre z książek tej autorki. Lubię jej twórczość.

    OdpowiedzUsuń
  2. To bardzo dobrze, że ostatnio trafiasz na takie wciągające pozycje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam jedną jej książkę i mam po niej mieszane uczucia. O ile lubię te klimaty, to książka tej autorki jakoś mnie zniesmaczyła. Może dam szansę innym.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tym tytule, ale niestety nie przemawiają do mnie wątki mafijne...

    OdpowiedzUsuń
  5. Tej serii autorki nie miałam okazji poznać, ale znając mnie, to za jakiś czas się to zmieni,

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię twórczość Kingi Litkowiec, ale mam zaległości w jej lekturach. Ostatnio dopiero przeczytałam "Naomi", a przecież ta książka miała premierę na początku zeszłego roku. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger