„Bad girl”, Weronika Sawicka

 

   Jakiś czas temu wydawnictwo Kobiece i Niegrzeczne książki ogłosiły konkurs na książkę, gdzie główna bohaterka ma być niegrzeczna i zła. Konkurs wygrała Weronika Sawicka i tak ukazała się jej debiutancka książka "Bad girl".


Bad Girl Weronika Sawicka

„Przyszedł czas na prawdziwą bad girl w świecie gorących przystojniaków.

Samantha nie należy do grzecznych dziewczynek. Niebieskie włosy, tatuaże, niewyparzony język, temperament, którego nie sposób ujarzmić, a do tego bardzo sprecyzowane plany na życie – własna knajpa. Sam jest twarda i wie, że droga do celu nie będzie usłana różami. Potrzebuje pieniędzy, aby sfinansować swoje marzenia, a do tego niezbędna jest dobra praca. Tylko kto zatrudni bad girl? Tylko ktoś, kto nie przypuszcza, co Samantha skrywa za twarzą anioła.

Nadszedł zatem dzień, by niepokorna Sam przeistoczyła się w skrupulatną i skorą do pomocy asystentkę biurową. Tatuaże da się schować pod starannie wyprasowaną koszulą, ale czy można ukryć tak barwną osobowość? Nie będzie to łatwe, zwłaszcza że na horyzoncie pojawił się właśnie facet z jej fantazji. Czy spodoba mu się grzeczna wersja Samanthy? A może ten typ woli pewną siebie dziewczynę żądną mocnych wrażeń? Którą twarz zdecyduje się pokazać mu Sam?”


Książka Bad girl


  Samantha jest niegrzeczną dziewczyną, która wyróżnia się z tłumu. Ma niebieskie włosy, tatuaże, ostry język i ciekawą osobowość. Jej marzeniem jest otworzenie baru i aby na to zarobić, zatrudnia się jako asystentka w firmie, gdzie jej wygląd i styl życia nie zostanie zaakceptowany. Sam, aby dostać pracę, zmienia swój wygląd i zachowanie, staję się nieśmiałą szarą myszką. Wszystko idzie zgodnie z planem, do czasu aż poznaje najładniejszego mężczyznę, jakiego widziała. Alex to młody przystojniak, który nie zwraca większej uwagi na Sam, która przybiera babciny wygląd, do czasu aż spotyka ją w klubie, gdzie jest prawdziwą sobą. Jak potoczą się ich relacje? Czy Samanta spełni swoje marzenia?


Bad girl recenzja książki

  Bad girl to dobra książka i jestem zadowolona, że trafiła w moje ręce. Autorka ma fajny styl pisania, a jej pomysł na historię jest całkiem spoko tak jak wykonanie. Główna bohaterka to fajna babka z jajami, a raczej jak sama mówi z jajnikami. Samantha jest wybuchowa, jej expresja i styl życia bardzo mi się podoba, mało jest takich postaci w książkach, a są bardzo fajne. Jej przyjaciele są także ciekawie wykreowani, razem tworzą niezniszczalną i wybuchową paczkę. Książka ma dużo humoru, który bawi w trakcie czytania. Nie jest to typowy romans, a tym bardziej erotyk, ale fajna niegrzeczna opowieść o zadziornej dziewczynie. Podobało mi się i trzymam kciuki za autorkę oraz jej rozwój pisarski.

  Lubicie debiutanckie książki? Macie ochotę poznać historię złej dziewczyny?


Niegrzeczne książki dziękuję za książkę do receznji


7 komentarzy:

  1. Siostra miała okazję zapoznać się z tą powieścią i jest naprawdę zachwycona tym debiutem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie daję szansę debiutanckim książkom, wiem, że nie wszystko musi w nich współgrać, ale poszukuję nieszablonowych pomysłów na fabułę lub jej klimat.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam już wcześniej tę książkę i muszę przyznać, że bardzo jestem ciekawa tej historii. Okładka nie pozostawia złudzeń. To bez wątpienia świetna książka i koniecznie muszę ją mieć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam już o tej książce, ale nie zamawiałam dawno nowości, bo nadrabiam książki z zeszłęgo roku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Debiuty rzadko czytam ;) Sięgam po ulubionych autorów

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam na nią ochotę, ale jeszcze jej nie zamówiłam. Myślę, że to wkrótce zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię, a do tego przy tej naprawdę dobrze się bawiłam! Lektura jest lekka, od razu wciąga i jest zadziorna - super! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger