Czym jest ciemieniucha i jak się jej pozbyć?



Witajcie!



  Dziś temat nie do końca włosowy i dotyczący nas dorosłych. Mimo to myślę, że warto go omówić, ponieważ dotyczy naszych dzieci, a raczej ich główki. Mowa o ciemieniusze, która dopada nasze maleństwa w początkowych tygodniach życia. Czym jest i jak z nią postępować? Odpowiedź znajdziecie poniżej.




Ciemieniucha-  żółta lub miodowa łuska tworząca skorupę na główce dziecka, pojawia się w ciągu jego pierwszych tygodni życia, najczęściej między 6 a 8 tygodniem. Tworzy się poprzez nadmierne wydzielanie łoju i złuszczanie naskórka. Ciemieniucha pojawia się najczęściej na czubku główki, w miejscu nie zarośniętej czaszki, ale także może występować na brwiach i uszkach malca. Gdy tylko się pojawia, należy od razu rozpocząć działania, aby ją usnuć i nie pozwalać się powiększać.



Etapy usuwania ciemieniuchy:
- natłuszczanie główki- codziennie przez okres ok. tygodnia przed kąpielą nasmarować główkę dziecka oliwką, olejem lub specjalnym preparatem zakupionym w aptece
- umycie główki- do zmycia produktu natłuszczającego należy wybrać delikatny płyn dla dzieci lub szampon, najlepiej, aby był to produkt emolientowy
- wyczesywanie- po kąpieli i wytarciu główki należy delikatnie pod kątem wyczesywać ciemieniuchę, jeśli główka zacznie robić się czerwona, należy przestać, aby jej nie podrażnić. Przy takim wyczesywaniu często wraz z odpadnięciem płatka przypominającego suchy łupież, wypadają także włoski, jednak nie ma co się martwić, one odrosną.



  Jeśli po tygodniu ciemieniucha nadal znajduje się na główce malca, należy zrobić 2-3 dni przerwy i od nowa zastosować jej usuwanie. W momencie jej całkowitego usunięcia należy mieć świadomość, że przypadłość może powrócić i dobrze jest profilaktycznie natłuszczać główkę i codziennie czesać miękką szczoteczką, przeznaczoną dla niemowląt lub bardzo delikatnie malutkim grzebykiem. Jeśli jednak nasze działania nie przynoszą skutków przez dłuższy czas, należy wybrać się z dzieckiem do dermatologa.




Gdy dziecko ma ciemieniuchę, nie wolno:
- pozostawić  jej i nie podejmować działań w celu jej usunięcia, inaczej skorupka będzie się powiększać, stanie się grubsza twardsza i trudniejsza do usunięcia, zablokuje skórze dostęp do świeżego powietrza i oddychania
- używać do mycia szamponów przeznaczonych dla dorosłych np., tych na łupież
- wykonywać peelingu mechanicznego i enzymatycznych, dziecko jest na to za małe i taki zabieg mógłby pogorszyć sprawę
- przegrzewać główki, dlatego ubieranie czapeczki po kąpieli nie jest dobrym pomysłem i lepiej tego unikać, a jeśli już musimy to zrobić to nie na dłużej niż 15 minut
- używać do czesania ostrego grzebienia lub szczotki, ponieważ mogą one podrapać, podrażnić główkę dziecka, a nawet doprowadzić do stanu zapalnego
- zdrapywać łuski paznokciami, w ten sposób także możemy ja podrażnić i powodować stan zapalny





  U mojej Misi ciemieniucha pojawiła się w drugim miesiącu życia, od razu zajęłam się jej usunięciem i powstrzymywaniem przed powrotem. Nie było łatwo na początku, ponieważ bardzo szybko się powiększała i stawała trudna do usunięcia, a apteczne środki okazały się być bezskuteczne. Idealnym preparatem zmiękczającym łuskę był olej ze słodkich migdałów, już po pierwszym użyciu udało się usunąć połowę skorupki, a kolejne spowodowały całkowite oczyszczenie główki. Dziś mała ma 10 miesięcy, a ja raz na jakiś czas nakładam jej na główkę olej, dzięki czemu ciemieniucha nie powróciła, a włosi są nawilżone i błyszczące.



  Czy Wasze maluszki miały ciemieniuchę? Jak sobie z nią radziliście? A może jeszcze przed Wami takie wyzwanie?



Pozdrawiam,
Anszpi

11 komentarzy:

  1. Mój syn miał ciemieniuchę kilka razy, co tylko się jej pozbyłam, to za 2-3 miesiące był nawrót. Ciężko się jej pozbyć, u mnie sprawdził się tylko jeden sposób - szampon z Ziaji do skóry atopowej. Stosuję go regularnie i odkąd zaczęłam to robić, to już nie pamiętam co to ciemieniucha. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet po usunięciu ciemieniuchy należy zapobiegawczo raz na jakiś czas używać środków, które ją zwalczają w innym przypadku jak u Ciebie ona powraca

      Usuń
  2. Ciemieniucha to paskudna rzecz, ale że ludzie wpadają na takie pomysły jak te, których nie wolno, to nie rozumiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też byłam zdziwiona słysząc takie rzeczy, ale mamy nieraz robią wiele głupich rzeczy aby usunąć ciemieniuche a potem chwalą się tym np. w poczekalni do lekarza.

      Usuń
  3. A czego używasz do mycia główki? Wspominałaś o emolientowych produktach czyli przykładowo? ;) ja dopiero będę się zaopatrywac. Co prawda do kąpieli kupiłam już Oliatum ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też używałam oilatum ale można jeszcze emolium używać. Teraz używamy do mycia całego ciała i co drugi dzień główki żelu z hippa, ma fajny skład i dobrze się pieni.

      Usuń
    2. Dzięki za odpowiedź ;)

      Usuń
  4. Moja ciocia używała właśnie oleju kokosowego do usunięcia ciemieniuchy, w sumie z mojego polecenia, a teraz wszystkim koleżankom na około poleca :D moje włosomaniactwo się doczegoś przydało!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger