„Underground”, Agata Suchocka

 

  Underground to książka, która swoją zapowiedzią i premierą wywołała poruszenie w świecie czytelników. Trzech mężczyzn, jedna kobieta, mroczne tajemnice i podziemny świat odrażających, brudnych, złych, pięknych, ponętnych i szaleńców. Brzmi niesamowicie, ale co skrywa cała zawartość książki? Wielkie zaskoczenie.


Underground Agata suchocka

  „Odrażający, brudni, źli. Piękni, ponętni, szaleni. Zagubieni, załamani, straceni. Tacy właśnie są bywalcy undergroundu. Za dnia studenci, pracownicy korporacji, dzieci z dobrych domów, dziedzice majątków, nocami w sekretnych klubach otwartych tylko dla wtajemniczonych, odziani w skóry, lateks i ćwieki, upojeni alkoholem i narkotykami, tańczą swoje dzikie, orgiastyczne pogo. Wśród nich jest psychotyczna Marla, która nie wie, kiedy zboczyła ze ścieżki normalnego życia i wpadła w bagno. Otacza się podobnymi sobie szajbusami, przypominającymi postaci z kreskówek, a może raczej z horrorów. Czy uda jej się wydostać? Czy będzie umieć zbudować choćby w miarę normalne relacje z trzema zainteresowanymi nią mężczyznami? Czasem trzeba kompletnie się zgubić, żeby się odnaleźć.”


Książka underground

  Marla to kobieta o dwóch twarzach. W dzień to elegancka tłumaczka językowa, a w nocy staje się jedną z nieznanych osób w świecie underground. Ma problemy natury psychicznej, nie widzi, że stacza się na dno. Zadaje się z nieodpowiednimi ludźmi, zatraca w zabawie. Wokół niej znajdują się trzej mężczyźni, są blisko, a jednocześnie bardzo daleko. Mało o nich wie, nie słucha ich, liczy się tylko ona i jej życie. Każdy z mężczyzn stanowi inny element jej życia, zajmuje w nim inne miejsce, ale tylko jeden jest w stanie wyciągnąć Marle z bagna, w jakim się znajduje. Czy uda mu się ją zmienić?

  Książka Underground wywołała u mnie skrajne emocje, zaskoczyła na wielu płaszczyznach. Mam bardzo mieszane zdanie o niej. Z jednej strony plusy, a z drugiej minusy. Trudno opisać ją jednoznacznie. Bardzo podoba mi się pomysł na historię, fabuła jest wciągająca, tematyka świata underground nie jest mi znana, więc fajnie było coś o niej przeczytać. Na pewno nie jest to miejsce dla mnie, ale główna bohaterka żyje się w nim świetnie. Poprowadzenie akcji dynamiczne, wydarzenia dobrze się uzupełniają w dwóch światach. Bohaterowie z męskiego świata, bardzo różnorodni na każdej płaszczyźnie, a jednocześnie łączy ich jedna kobieta. Fajnie pokazane są stosunki między nimi, pokazują jak dana osobowość wpływa na znajomość z druga osobą. Historia niesamowicie pobudza wyobraźnię, wywołuje uśmiech, ale i obrzydzenie. Teraz czas na rzeczy, które mało mi się podobały. Książka napisana jest w trzeciej osobie, to nie bohaterowie o sobie opowiadają, pokazują swoje odczucia, a narrator. Uważam, że historia traci na tym, bo lepiej się czyta bezpośrednio myśli bohaterów. W wielu momentach nie wiadomo było o kim jest mowa w książce, trzeba było się tego domyślać. Dużo zbędnych opisów z życia przeszłego i teraźniejszego bohaterów, które nie mają wpływu na historię i przedstawienie osób.


Underground opinie o książce

  Podsumowując książkę to na myśl przychodzi mi medal, czyli dwie strony. Jedna bardzo dobra i za nią należą się autorce ukłony, druga męcząca i spowalniająca akcję historii. Mocna, brutalna i okrutna historia życia, życia, które można uratować lub zostawić na dnie. To nie jest słodka miłosna opowieść, mimo że książka przypisana jest do romansu, nie liczcie na motyle w brzuchu i cukierkowe uczucia. Underground to nieszablonowa historia, która znajdzie wielu fanów, ale i antyfanów. Ja znajduje się gdzieś pomiędzy, ale bliżej tych zadowolonych czytelników.

  Informacje techniczne:
Tytuł: Underground
Autor: Agata Suchocka
Wydawnictwo: Muza/ Akurat/ Grzeszne książki
Ilość stron: 353



„Przywarła do niego ufnie, przekonana, że nie pozwoli jej upaść, że już nigdy nie pozwoli jej upaść…”

 

  Macie ochotę na mocną historią, która nie dla wszystkich kończy się dobrze?

3 komentarze:

  1. i ja śledzę na bieżąco losy tej książki, widziałam, że wiele fanek było zaskoczonych tą książką. Mam nadzieję, że nie długo uda mi się wyrobić własne zdanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mi się książka nie podobała. Znam ten klimat i bywałam na takich imprezach. I to co autorka opisała, mija się z prawdą. Zrobiła z nich, jakiś zakazany świat. A tak nie jest, każdy bawi się tak jak chce.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger