Cztery zabiegi pielęgnacyjne, których nie lubię wykonywać



  Lubię o siebie dbać, zwłaszcza gdy widzę tego pozytywne efekty. Są jednak zabiegi, które wykonuje niechętnie, ponieważ ich nie lubię. Bycie kobietą jednak zmusza mnie do podejmowania pewnych czynności pielęgnacyjnych i poprawiających wygląd. Jakie to zabiegi?




1. Depilacja


  O jak ja nie znoszę depilacji i golenia. Kiedy wiem, że czeka mnie dzień z maszynką, zwlekam z wieczornego korzystania z łazienki. Golenie nóg i  okolic bikini traktuje jako zło konieczne. Po pierwsze używam maszynek, chociaż wiem, że efekt po nich jest krótkotrwały, a samo golenie nie idealne. Na kostkach przy stopach i z tyłu pod kolanami mam wiele maleńkich blizn po zacięciach, nie wiem jak ja to robię, ale zawsze się tam potnę.  Wiem, że maszynkę można zastąpić depilatorem, ale nie jestem w stanie znieść bólu podczas depilacji. Laser jest dla mnie za drogi i z tej opcji raczej szybko nie skorzystam.



2. Wycinanie skórek przy paznokciach i obcinanie paznokci u stóp


  Lubię mieć ładne i zadbane paznokcie, jednak mam problem ze skórkami, które szybko narastają. Wiele lat wycinałam je radełkiem, zazwyczaj za głęboko i zostawały rany. Nigdy nie udaje mi się usunąć ich perfekcyjnie, ale postęp jest. Gdy zaczęłam używać cążek, zabieg ten stał się bardziej przyjemny, ale nie na tyle, żebym go polubiła. Druga sprawa, jeśli chodzi o paznokcie to ich odcinanie u stóp. Nie wiem jak wy, ale ja muszę mieć je na wprost siebie, czyli jedna noga na kolano i odwracam w swoją stronę stopę, aby dobrze widzieć. Ile ja się muszę nagimnastykować, aby zrobić to równo i ładnie. Oh, jak dobrze, że te paznokcie tak wolno rosną.



3. Regulacja brwi


  Moje brwi z natury są odpowiedniej grubości, ale mimo to wymagają poprawek i wyrównania. Kształt mam przybrany przez kosmetyczkę, jednak sama pilnuję, aby się nie zmienił i do niego wyrywam niepotrzebne włoski. Często jednak wyrwę coś za dużo albo krzywo. Używam do tego pęsety, wydaje mi się najbezpieczniejsza. Trymetrem to bym zrobiła chyba niewyobrażalne wariacje, więc go unikam.



4. Nitkowanie zębów


  Dbanie o jamę ustną i zęby jest dla mnie ważne, zwłaszcza przy paradontozie. Jednak nitkowanie zawsze przychodzi mi z trudem. Staram się dokładnie wyczyścić miejsca między zębami i nawet mi to wychodzi, jednak przy tym często ranię dziąsła, a co gorsza potrafię pociąć wargi nicią. 



Jakich zabiegów urodowych nie lubicie wykonywać?







18 komentarzy:

  1. Ja chyba tak jak Ty nie lubię żadnych zabiegów przy stopach, faktycznie całe szczęście że tam pazurki rosną wolno haha ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wiesz coś w tym jest też nie lubię tych czynności robię je tylko z obowiązku :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba każda z nas tak ma. Ja nie wycinam skórek, odsuwam je, ale też nie lubię się do tego zabierać :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Noniestety u mnie to samo :( ale jeśli chce się wyglądać pięknie trzeba się poświęcać szkoda że większość panów tak się nie poświęca :) chyba że na początku

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie mam problemu z tymi czynnościami, nawet mogę powiedzieć, że lubię je robić :) Jednak każdy ma inne podejście do tego tematu ;) Od kiedy mam depilator to jakoś sprawniej mi idzie depilacja ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja regulacji również nie znoszę, dlatego chodzę do kosmetyczki :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo...chyba mam to samo, haha:D też nie lubie depilacji, a skórek nie wycinam

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak ja nie lubię się depilować i wycinać skórek :(

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja wszystkie te zabiegi lubię :D Ale z takich kosmetycznych rzeczy to bardzo nie lubię zmywania masek do twarzy - teraz mam taki puszek do zmywania, więc sprawniej idzie, ale i tak nie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dałaś mi do myślenia 😁
    Nie lubię żadnej z tych czynności.
    Depilacja wykonuje woskiem - ale ile przy tym zachodu!
    Brwi mam dość grube i tylko czekam na termin do swojej kosmetyczki.
    O paznokciach u stóp zazwyczaj zapominam (Tak wolno rosna). A nitkowanie mnie drażni.

    OdpowiedzUsuń
  11. zajmowanie się paznokciami jest dla mnie geheną, nie znoszę tego, malowania ich przycinania...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nie lubię piłować paznokci, nie umiem nadać im idealnego kształtu. Nie lubię też malować paznokci u stóp, ale jak mus to mus...
    Apropo depilacji, polecam plastry z woskiem. Ból jest chwilowy, z czasem się do niego przyzwyczaja a efekty na długo.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja zdecydowanie nie przepadam za regulacją brwi. Zawsze wydaje mi się ze obie brwi różnia się od siebie po tym zabiegu

    OdpowiedzUsuń
  14. no ja zdecydowanie nie przepadam za pedikiurem :P a nitkowania zębów nie mogę robić z uwagi na bardzo wrażliwe dziąsła

    OdpowiedzUsuń
  15. No tak to bywa że nie wszystkie zabiegi sprawiają przyjemność. Jednak warto dbać o siebie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj ja też nie lubię depilacji. Myślę że pozostałe rzeczy też nie są za przyjemne jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wycinanie skórek to moja trauma. Zawsze zrobię coś, co sprawia mi ogromny ból...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger