Krem na popękane pięty, SheFoot



Witajcie!



  Pielęgnacja stóp to moja prawdziwa pięta Achillesa. Trudno jest mi regularnie pielęgnować stopy, zwyczajnie w świecie o nich zapominam, jednak potem w czasie lata żałuję tego i nie mogę pochwalić się ładnym wyglądem stóp, nosząc sandałki. W ostatnim czasie postanowiłam to zmienić i przyłożyć się do dbania o miejsca, które mnie noszą i tym sposobem udało mi się wyrobić zdanie na temat kremu na popękane pięty od SheFoot.




   "Silnie działający, hypoalergiczny krem do pielęgnacji bardzo suchych, zniszczonych pięt z głębokimi pęknięciami. Formuła z dużą zawartości mocznika (30%) oraz kwasu mlekowego działa zmiękczająco i złuszczająco, pomagając usuwać zalegające warstwy mocno popękanego, zrogowaciałego naskórka. Dodatkowo produkt został wzbogacony olejem arganowym, który chroni naskórek przed ponownym wysychaniem, wygładza i uspokaja podrażnioną skórę."




   Krem umieszczony jest w małej tubce o pojemności 75ml. Opakowanie jest miękkie i wygodnie wyciska się z niego krem, choć pod koniec przypuszczam, że trzeba będzie je rozciąć. Tubka umieszczona dodatkowo jest w tekturowym pudełeczku, na którym znajdują się wszelkie informacje na temat kremu. Szata graficzna jest prosta, biel i różowe elementy ładnie się prezentują.   Konsystencja kremu jest dość zbita, ale miękka i z łatwością nanosi się ją na stopy. Zapach jest przyjemny i delikatny. 



  W składzie kremu znajdziemy mocznik, kwas mlekowy, masło shea, panthenol, olej arganowy, alantonina, czyli składniki, które niwelują szorstkość skóry, złuszczają martwy naskórek, nawilżają, wzmacniają, przyśpieszają regeneracje skóry i łagodzą podrażnienia.



  Osobiście nie mam większych pęknięć na stopach, ale postanowiłam zastosować ten krem i jestem niebywale zadowolona z tego. Krem należy nakładać na pięty lub całe stopy na noc pod skarpetki i tak właśnie robiłam cod rugi dzień. Nakładałam, solidną porcję wmasowując i ubierając ciepłe frotowe skarpety. Już po pierwszej nocy skóra stóp była wygładzona i miękka, co bardzo mi się spodobało. Po kilku kolejnych zastosowaniach skóra całkowicie się zmieniła, zniknęły zrogowacenia i zgrubienia, mini pęknięcia stały się nie wyczuwalne, szorstkość ustąpiła miejsca wygładzeniu i delikatności, stopy zrobiły się miękkie i nawilżone. Jest to pierwszy tak dobry krem, jaki stosowałam i efekty, które mnie zadowalają. Teraz wiem, jaka ważna jest pielęgnacja stóp i będę przykładać jej więcej uwagi, aby nie zaniedbać rezultatów stosowania kremu.




  
Jak dbacie o swoje stopy? Znacie produkty marki SheFoot?



Pozdrawiam,

Anszpi

81 komentarzy:

  1. Znam ten krem, ale ja pozostaje wierna emulsi evre w sprayu, jakoś nie awidzę samrować stóp😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że dbasz o stopy sposób jesst mniej ważny :)

      Usuń
  2. fajnie, ze łagodzi podrażnienia, lubię tego typu produkty

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam i wlasnie go uzywam go mam bardzo podraznione stopy

    OdpowiedzUsuń
  4. pamiętam jak stopy mojej mamy kiedyś pękały , widok był bardzo przykry a dolegliwość bolesna więc lepiej dbać o stopy .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz będę się przykładać do pielegnacji1 swoich

      Usuń
  5. Znam tą markę z widzenia. Podobno ma dobre składy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja większych problemów ze skórą na stopach nie mam :) Miałam ten kremik i fajnie mi się sprawdzał. Bardzo lubię też kuleczki zmiękczające z Delii :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj chyba zamówimy go mamie. Ma ona strasznie suche i popękane pięty! Twój wpis wpadł nam z nieba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja podobnie jak Pink Lipstick nie mam problemów ze skórą stóp, a kosmetyki tej marki są słabo dostępne, przynajmniej w Gdańsku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można zamówić przez internet

      Usuń
    2. No tak ale wtedy dochodzi przesyłka która zwykle wynosi tyle samo co kosmetyk, a jak na produkt który nie wiadomo czy zadziała, to już za dużo :). Ostatnio kupiłam peeling enzymatyczny Organic Shop za 10zł w Rossmannie, bo Kascysko go kiedyś chwaliła a ja mam taką samą cerę. No i niestety bez szału, 10zl to niby niewiele, ale i tak szkoda i zużywam go teraz na siłę

      Usuń
  9. Miałam ten krem i bardzo byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tez mam ten krem. Jeszcze go nie testowalam . Chce przygotowac wpis o calej serii:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam jeszcze peeling i maske w saszetce i też byłam zadowlona z efektów

      Usuń
  11. Nie znam jeszcze produktów tej marki. Lubię testować kremy do stóp, mam zawsze przynajmniej 1 albo 2 otwarte ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam pianki używać i muszę do niej wrócić teraz

      Usuń
  12. Jakiś czas temu ukochanemu sprawiłam :). U mnie zazwyczaj wystarczy dobre masło przy okazji smarowania ciała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czasem wykorzystuje produkty do ciała na stopy ale to sporadycznie

      Usuń
  13. Właśnie zaczęłam go stosować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kupiłam go ostatnio swojej babci, która ma bardzo suche stopy i pięty - jest zadowolona, a to dla mnie największa rekomendacja.

    OdpowiedzUsuń
  15. O tej porze roku zwłaszcza moje stopy wymagają więcej pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda pora roku wymaga odpowiedniej pielęgnacji nie tylko stóp

      Usuń
  16. Mam ten krem ale czeka na swoją kolej na lato bo wtedy mam zazwyczaj problem z piętami, fajnie że u Ciebie się sprawdził mam nadzieję że u mnie będzie podobnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. super, że krem się sprawdził i to tak dobrze! :) ja mam to szczęście, że nie mam kompletnie żadnych problemów ze stopami i od wielu lat do ich pielęgnacji używam tylko i wyłącznie kremu do rąk Nivea :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja uwielbiam kąpiele w soli. Mało tego, że taki zabieg bardzo zmiękcza skórę stop to jeszcze jest bardzo relaksujący. Po tym używam kremu, który w składzie ma min. 30% mocznika, tak jak w tym przypadku.

    OdpowiedzUsuń
  19. Marka jest mi bardzo dobrze znana. Lubię ich produkty.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dobrze oceniam produkty tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Również używam tego krwmu i potwierdzam, że jest godny polecenia. W ogole produkty tej marki świetnie się u mnie sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie używam kremów do stóp bo najzwyczajniej w swiecie mnie po prostu drażnią...

    OdpowiedzUsuń
  23. Używałam tego kremu i też sobie chwaliłam. Ogólnie bardzo lubię produkty SheFoot. Dobrze się u mnie sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  24. jeszcze nie miałąm okazji poznać tych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  25. u mnie dbanie o stopy to raz na tydzień . dopiero się zaznajamiam z firmą SHEfoot, mam kilka produktów, ale szczerze przyznam, że jeszcze nie testowałam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam okazję stosować kremy tej marki i byłam z nich bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Coraz częściej widzę te produkty a mam stopy dosyć problematyczne, twarde czego dorobiłam się na kelnerce. Muszę zainwestować i kupić może całą gamę ich produktów i zadbać już na wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja raczej nie stosuję kremów do stóp. No może latem... ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja byłam zdziwiona i w sumie jestem do dziś, że rezultaty mogą być widoczne tak szybko.

    OdpowiedzUsuń
  30. miałam ten krem i faktycznie jest świetny, daje radę nawet z bardzo popękanymi i szorstkimi piętami

    OdpowiedzUsuń
  31. Nigdy nie używałam kosmetyków tej marki, ale chętnie po nie sięgnę, zwłaszcza latem.

    OdpowiedzUsuń
  32. Problem popękanych pięt dotyczy mnie latem, z chęcią skorzystam wówczas z produktu który polecasz :)

    OdpowiedzUsuń
  33. popękane stopy u mnie są zawsze latem po wizycie na plaży

    OdpowiedzUsuń
  34. Ten krem jest rewelacyjny. Cały czas mam go w łazience i stosuję w awaryjnych sytuacjach.

    OdpowiedzUsuń
  35. ooo widze ze dziewczyny go zachwalaja moze i ja sie skusze

    OdpowiedzUsuń
  36. Znam tą markę kosmetyków ale tylko ze slyszenia. Ja używam czekoladowego kremu do stóp

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja mam strasznie suche stopy więc koniecznie muszę go przetestować - ciekawe czy sprawdzi się u mnie równie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja z tej firmy mam maskę do nóg. Na razie leży i czeka na swoją kolej. Kremu jeszcze nie miałam. Jak wykorzystam swoje zapasy to może po niego sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  39. Miałam kilka produktów SheFoot z ShinyBoxa, ale jakoś nie do końca lubię produkty do pielęgnacji stóp i używam naprawdę sporadycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Znam markę z boxow kosmetycznych, jednak ja wolę Scholla😉

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie znałam wcześniej tego produktu, ale szykując się na wiosnę i lato warto dorzucić go na półkę z kosmetykami! :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja tez zapominam.zawsze o piętach. Ciągle sobie obiecuje , ze tym razem bedzie inaczej aa potem wychodzi jak zwykle ;D
    O tej marce nie slyszalam

    OdpowiedzUsuń
  43. Super, ze sie sprawdził. U mnie czeka w kolejce na testy, ale mam nadzieje ze bede rownie zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Krem teoretycznie nie jest dla mnie, bo z pęknięciami na piętach nie mam nic wspólnego. Nigdy ta przypadłośc mi nie doskwierała, ale to nie znaczy, że tych kosmetyków nie można stosować na "zdrowe" stopy. Z tego co piszesz krem ma mocznik w składzie więc fajnie nawilży jakiekolwiek stopy.

    OdpowiedzUsuń
  45. interesting color of this cream I think I would like it with him, best regards..

    https://clicknorder.pk online shopping in pakistan

    OdpowiedzUsuń
  46. Obecnie używam produktów Delia do stóp, ale ten kremik na pewno stosowałby mój mąż z racji popękanych pięt :)

    OdpowiedzUsuń
  47. był czas kiedy musiałam używac ten krem i mi pomógł

    OdpowiedzUsuń
  48. Będę musiała spróbować bo moje stopy suche jak nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  49. Wprawdzie pekniec nie mam. Ale nawilzenie mocne vy mi sie przydalo + peeling

    OdpowiedzUsuń
  50. Produkty znam. Tak samo zawsze zapominam o dbaniu o stopy, ale najwyższy czas. Wiosna idzie wielkimi krokami :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Znam zwykłą wersję i bardzo sobie cenię. Popękanych pięt nie mam i też nie mam z tym problemu ale chyba wzięłabym dla samej zasady, że lepsze. Pozdrawiam^^

    OdpowiedzUsuń
  52. Ja mam teraz polecany krem do stóp z Ziaji z mocznikiem, na prawdę świetnie się sprawdza ☺ możesz sobie wypróbować ☺

    OdpowiedzUsuń
  53. Teraz już powolutku idzie wiosna, ciepłe dni coraz bliżej to i o stopy będzie więcej dbania. Ja co prawda nie mam problemu z pękającymi piętami lub wyschniętą skórą, ale do odkrytych butów to i tak warto bardziej zadbać. Niech przychodzi już ta wiosna;D

    OdpowiedzUsuń
  54. Mi latat temu kosmetyczka spieprzyła pedicure i od tamtej pory mam proble z pękanymi stopami ;(

    OdpowiedzUsuń
  55. Mam go ale jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Przydalby mi sie taki kremik ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Stosuje go od jakiegos czasu i w codziennej pielegncji aprawdza sie bardzo dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  58. Znam sporo kosmetyków z tej marki, są naprawdę znakomite. Z nimi pielęgnacja stóp jest o wiele łatwiejsza :) Polecam elektryczną tarkę do stóp, szybko i skutecznie usuwa martwy naskórek, później wystarczy zastosować coś z SheFoot i piękne stópki na lato będą jak się patrzy :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Miałam ten krem, ale nie był dla mnie wystarczający więc oddałam dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Moje stopy potrzebują na prawdę mocnej pielęgnacji. Chyba siegnę po ten krem

    OdpowiedzUsuń
  61. U mnie też z tym wcale nie lepiej, bardzo rzadko kremuję stopy i pięty, a zima im nie służy

    OdpowiedzUsuń
  62. Rzadko kremuję stopy, ponieważ często o tym zapominam. Zawsze podczas kąpieli używam pumeksu z glinki z rasoul. Po zimie nasze nogi potrzebują nawilżenia i regeneracji.

    OdpowiedzUsuń
  63. Nic nie miałam z tej firmy, choć często widuje te produkty w drogeriach. Ostatnio mam problem ze skórą na piętach, ten kremik by mi się przydał

    OdpowiedzUsuń
  64. Muszę Ci powiedzieć, że mnie przekonałaś. Ja właśnie po 2 porodzie mam dość ciężki problem z piętami. Ale może właśnie dzieki Tobie znalazłam " lek " na moją przypadłość :D

    OdpowiedzUsuń
  65. Muszę polecić mojej mamie ona ma duże problemy z pękającymi piętami , może coś pomoże :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Zawsze warto zasugerować sie dobrymi opiniami o jakimś produkcie. Skoro jest sprawdzony, to warto zaryzykować i samemu też go stosować.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger