Komentator miesiąca- maj

Witajcie!

  Kochani za nami już maj, więc czas ogłosić kolejnego komentatora miesiąca. Był to 5 i ostatni miesiąc zabawy, w której za dodawanie komentarzy można była zgarnąć małą niespodziankę. Kim jest ostatni zwycięzca?




Nagrodę niespodziankę otrzymuje: 

 Mój Mały Kawałek Nieba



  Kochana bardzo Ci gratuluję i proszę o wiadomość @ z adresem do wysyłki upominku.

   Jak wiecie początkowo planowałam, że zabawa potrwa rok, więc dlaczego już ją zakończyłam? 
  
 Niestety nie tak sobie to wyobrażałam i w tym miejscu nie chcę nikogo urazić czy coś w tym rodzaju, ale dodawanie kilkunastu komentarzy w kilka minut świadczy o tym, że posty nie zostały przeczytane, patrząc na czas to zdarzało się, że były dwa komentarze od tej samej osoby napisane w minute. Kolejna sprawa to wygrane osoby zapominały o blogu i więcej ich nie widziałam, trochę to przykre. Celem zabawy miało być zachęcenie Was do wyrażania swojej opinii na temat postu i rozmowy. Wyszło jak wyszło, dłużej nie ma co o to mówić.  

  Dziękuje wszystkim którzy tutaj są, czytają i komentują, dzięki temu wiem, że jest ktoś kto mnie czyta i nie pisze tylko dla siebie.  Mam cichą nadzieję, że z czasem będzie Was przybywać.

Pozdrawiam,
Anszpi

Uwaga!!!
    Mój Mały Kawałek Nieba nie przesłał swojego adresu do wysyłki, dlatego nagroda przechodzi na kolejną osobę spełniającą warunki zabawy. Zgodnie z regulaminem nowym komentatorem zostaje Szmaragd. Kochana prześlij mi swój adres do wysyłki upominku.

19 komentarzy:

  1. Rozumiem twoje rozgoryczenie tym, że niektórzy czytelnicy okazali się nieuczciwi. Sam fakt, że np. taka Kinga w bodajże zeszłym miesiącu wygrała i napisała 40 komentarzy, a teraz zaledwie 4, mówi sam za siebie.
    Jeśli uznasz, że to co napisałam wyżej jest niewłaściwie (w sensie wytykanie kogoś palcem) to spokojnie usuń ten komentarz lub powiedz i sama go usunę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chciałam tutaj nazwami się posługiwać i nikogo wprost o coś oskarżać. Każdy kto w jakiś sposób źle czy nie stosownie się zachował sam o tym wie i może wyciagnie z tego wnioski.

      Co do liczby dodanych komentarzy w jakimś czasie to rozumnie, że ktoś nie miał czasu czy wpisy go nie interesowały to nie czytał i nie komentował.

      Usuń
    2. Uważam, że nie ładne jest to że posługujecie się Kingą jako przykładem.

      Usuń
    3. Uważam, że wypowiedz Blondynki nie jest obraźliwa czy wulgarna wobec Kingi, jest to podsumowanie faktów. Z swojej strony nie mam żalu czy nie odczuwam złości wobec niej, ponieważ nie mogę tego robić. Cieszę się, że Kinga w ubiegłym miesiącu oddała dużo komentarzy i chciała się wypowiedzieć. Jeśli jednak ona sama uzna, że ta rozmowa ja w jakiś sposób uraża i o tym mi powie, to natychmiast ta rozmowa zostanie usunięta.

      Usuń
    4. Ja sobie całkowicie dałam spokój z rozdaniami na blogu, w najbliższym czasie niespodziewanie nagrodzę może jakąś czytelniczkę :)

      Usuń
    5. Również zastanawiam się czy bez zapowiedzi nie nagradzać czytelników i komentatorów.

      Usuń
    6. Myślę, że nagradzanie bez zapowiedzi jest w takim przypadku najlepszą opcją i popieram takie coś właśnie :)

      Jak ja zostawiałam dużo komentarzy u Anwen i Blondhaircare jako anonim, to nikt się nie czepiał.
      Odpowiadałam na przeróżne pytania czytelniczek, które nie uzyskały odpowiedzi ani od autorek blogów, ani od innych komentujących i wszystko było w porządku.
      Natomiast gdy założyłam bloga i zaczęłam zostawiać tyle samo komentarzy, ale już jako zalogowana, to nagle paru osobom zaczęło to przeszkadzać i zaczęły się pociski, że jestem nachalna, reklamuję swojego bloga, nie mam swojego życia ;0.
      Między innymi z tego powodu usunęłam bloga i przestałam się udzielać, bo chciałam dobrze a jeszcze dostałam niesłusznie po głowie.
      To tak a propos zjawiska opisanego niżej, że ludzie piszą blogi dla współprac i wciskają się gdzie się da ;D
      Współpracę miałam jedną, dotyczyła Hair Jazz i szczerze napisałam w recenzji, że się nie sprawdziło na porost, ale też nie zaszkodziło heh

      Usuń
    7. Szkoda, że przez gadanie innych usunęłaś bloga. Masz wiedze, którą mogła byś dzielić się z innymi nie patrząc na docinki osób, które robią to z zazdrości czy zawiści. Osobiście nie używam opcji komentowania jako anonim, jeśli coś mówię to podpisuję się pod tym, bez unikania odpowiedzialności za swoje słowa (nie mam na myśli, że ty jej unikałaś).

      Znam bloga gdzie autorka sama publicznie powiedziała, że założyła go aby coś wygrywać, szacunek dla nie za szczerość :). Nie mam nic do współprac, jeśli są one szczere a recenzje nie wyssane z palca a napisane na podstawie przetestowania produktu. Jakiś czas temu trafiłam na wyniki ankiety blogowej, gdzie było pytanie o współprace, a dokładnie o pisanie recenzji bez testów czy nawet sprzedanie otrzymanego produktu. Wyniki pokazały, że wiele osób tak właśnie postępuje, jest to żenujące. Wiele osób szuka informacji na blogach i się nimi kieruje a potem trafia na recenzje wymyślone przez autora.

      Usuń
    8. Ja po prostu wtedy nie miałam jeszcze nigdzie konta więc odpisywałam z pola 'nazwa', (gdzie zazwyczaj podpisywałam się imieniem), i nie wiem czemu wtedy nikt się nie czepiał "czemu ta Kamila odpisuje na tyle pytań", a jak już konto założyłam razem z blogiem, to było 'omg znowu ta Blondynka musisz się wszędzie wypowiedzieć, tak reklamujesz bloga?".
      To śmieszne ale jednocześnie bolesne.

      Mogłabyś zarzucić linkiem do wyników tej ankiety oraz do tego posta z wyznaniem autorki? Jestem ciekawa jakie komentarze się pod nim pojawiły, czy właśnie podziw za szczerość (podzielam ;) ) czy może hejty

      Usuń
    9. Takie gadanie trzeba mieć gdzieś głęboko i się nim nie przejmować, chyba każdy bloger doświadcza takiego traktowania.


      Linku do tego bloga nie podam, nie chcę robić tutaj jakiejś reklamy a dodatkowo pewnie długo by mi zajęło odnalezienie tego wpisu.

      Jak znajdę link do ankiety to dodam, muszę poszukać bo nie pamiętam na jakim blogu ona była

      Usuń
  2. Gratuluje serdecznie wygranej :) Przykre jest to, że wiele osób prowadzi blogi głównie dlatego by właśnie szukać takich okazji i coś wygrywać. Ale wierzę, że są tutaj jeszcze uczciwi ludzie z pasją! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także wierzę, że są blogerzy którzy kierują się pasją i chcą przekazywać różne informacje oraz sami je zdobywać u innych. Znam takie osoby i bardzo je cenię i szanuję.

      Usuń
  3. O proszę szczęśliwa siódemka ze mnie :D Moja ulubiona liczba - dziękuje :) I gratulacje dla liderki :) Szkoda, że się rozczarowałaś postawami niektórych osób...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie masz za co dziękować to ja dziękuję, że tutaj jesteś :)

      Usuń
  4. GRatuluję! Co do osób które pojawiają sie po nagrodę to niestety swego rodzaju norma też miałam sporo takich przypadków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to krzywdzące dla osób, które zachowują się poprawnie a nie mogą zostać za to nagrodzone przez łowców konkursów i nagród

      Usuń
  5. Gratulujemy ser-decznie. Jeśli chodzi o pojawianie się na blogu tylko po to, aby coś wygrać - jest to dość powszechne zachowanie w blogosferze. Wiele osób wręcz prowadzi blogi albo profile sołecznościowe na potrzeby konkursów i bierze udział w każdej zabawie bez względu na to, czy nagrodę wykorzystają czy nie. Jeśli zaś chodzi o masowe dodawanie komentarzy w krótkim czasie, to na naszym gryzoniowym blogu też miało to miejsce, gdy nagradzaliśmy "mysie gadułki". Zrezygnowaliśmy więc z tej praktyki z podobnych powodów. Inna sprawa, że niektóre osoby (i myszy) wypracowały umiejętność szybkiego czytania, więc przeczytanie ze zrozumieniem kilku akapitów posta w dwie czy trzy minuty to nie kłopot.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwie trzy minuty to i mi wysyarczy aby coś przeczytać, ale w minute przeczytać dwa posty i skomentować to już jest nie realne.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger