Puder Blur Super Powder Claresa- czy hit z niskiej półki cenowej był wart mojej uwagi?

 

 Kilka tygodni temu robiąc porządki kosmetyczne, zdałam sobie sprawę, że potrzebuję nowego pudru sypkiego. Mając w pamięci hit Blur Super Powder marki Claresa, zdecydowałam się na jego zakup. Byłam ciekawa czy zakocham się w tym pudrze jak wielu makijażystów. Jak myślicie jest love?




  Puder Blur zamknięty jest w plastikowym klasycznym opakowaniu kółeczku, które dodatkowo zamieszczone jest w kartoniku. Opakowanie mieści 12g pudru, jest to spora ilość, a produkt jest wydajny. Po odkręceniu wieczka ukazuje się zabezpieczenie z dziurkami, przez które wysypuje się zawartość. Średnio lubię ten sposób nabierania pudru, mimo blokady dużo mi się go marnuje.




  Puder jest bardzo delikatny i miałki, taki drobniutki jak mąka. Na pierwszy rzut oka wydaje się różowy, co mnie zaskoczyło, jednak po nabraniu go na pędzel jest transparentny, dość jasny. Dobrze rozprowadza się na skórze, przyczepia do podkładu, wtapia się w niego, tworząc spójny makijaż. Podoba mi się ten efekt, wykończenie jest satynowe, makijaż wygląda lekko, świeżo i zostaje utrwalony. Moja cera jest sucha, nieraz mam problem z widocznością suchych skórek i jeśli takie są w trakcie robienia makijażu, ten puder je uwidocznia. Muszę mieć dobrze nawilżoną skórę, aby puder dobrze przylegał i nie pokazywał mankamentów cery. Plusem jest, to że nie zbiera się w załamaniach, nie zmienia koloru podkładu, współgra z bronzerem i różem, nie wysusza skóry.




  Blur Super Powder to puder godny uwagi i polecenia. Podeszłam do niego z ciekawością i rozwagą, zostałam mile zaskoczona i chętnie po niego sięgam. Myślę, że gdyby moja skóra była normalna, efekty byłyby jeszcze lepsze, mam tutaj na myśli brak podkreślenia suchych skórek. Jest trwały, a mimo to nie wysusza. Ostatnią zaletą pudru jest niska cena oraz częste promocje.

  Znacie ten puder? Macie swoich ulubieńców wśród pudrów do twarzy?


6 komentarzy:

  1. Dobrze, że tak naprawdę przy kosmetykach nie warto zwracać uwagi na cenę, bo nawet te tańsze mogą pozytywnie zaskoczyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szukam akerat pudru - będę testować!😃

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze go nie miałam, ale bardzo mnie ciekawi 😀

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger