Piękna przed świętami. Zimowa pielęgnacja ciała


Witajcie!

 Zgodnie z zapowiedzią kontynuuje wyzwanie urodowe, o którym pisałam tutaj. Dziś jest czas na drugi wpis z całej serii i dotyczy on zimowej pielęgnacji ciała. Jak zatem wygląda on u mnie i czy zimą robię coś więcej dla swojej skory niż w pozostałe pory roku?


  Zima jest dla mnie nieprzyjemnym czasem, bardzo nie lubię ujemnych temperatur, mroźnego wiatru, ubieranie się w grube i ciepłe ubrania, a najbardziej nielubiana jest przez mnie czapka. Niestety zima jak każda inna pora roku jest i moje narzekanie na nią tego nie zmieni, dlatego staram się ją zaakceptować i przygotować swoje ciało na kontakt z nią. Pielęgnacja zimą dla mnie to nie lada wyzwaniem, ponieważ z natury mam suchą skórę, więc staram się trzymać grafiku i wykonywać zabiegi pielęgnacyjne tak, aby moje ciało było w dobrym stanie. Tymi zabiegami i rytuałami pielęgnacyjnymi są:

  •  peeling- skóra ciała nieustanie prowadzi wymianę naskórka i wymaga pomocy w jego usuwaniu, dlatego moim pierwszym zabiegiem jest złuszczanie martwego naskórka i przygotowanie powierzchni na nowy. Peeling wykonuję raz w tygodniu, ponieważ zbyt częste usuwanie naskórka mogłoby doprowadzić do zniszczenia naturalnej powłoki ochronnej skóry, a tego bym nie chciała.
  •  kąpiel- codzienna kąpiel pozwala skórze na oczyszczenie i odświeżenie. Biorąc prysznic czy zanurzając się w wannie, staram się wybierać letnią wodę, która nie wysuszy skóry jak woda gorąca. Sama woda jednak nie wystarczy, potrzeba produktów myjących i/lub pielęgnujących, dlatego lubię wykorzystywać różnego rodzaju produkty z zawartością olei w swoim składzie. Takie kosmetyki nie tylko oczyszczają skórę, ale także ja natłuszczają, nawilżają i zmiękczają. Jeśli nie mam typowego produktu olejowego, do wanny wlewam kilka kropel zwykłego naturalnego oleju, np. migdałowy.
  •  nawilżanie- skóra po kontakcie z wodą często jest obnażona z substancji natłuszczających, nawilżających i zatrzymujących wodę, dlatego nakładam na nią balsamy czy masła. Nie zawsze moja skóra potrzebuje takiego produktu, np. po kąpieli z dodatkiem oleju, jednak mimo to serwuję jej nawilżanie, choć nie jestem, w tym zbyt systematyczna. Bardzo nie lubię kosmetyków do ciała, które pozostawiają lepką powłokę, długo się wchłaniają i brudzą ubrania, jednak wizja suchej, popękanej skóry sprawia, że po nie sięgam.
  •  masaż- odpowiedni masaż z dodatkiem oleju odpręża ciało, pozwala mięśniom się rozluźnić, poprawia krążenie krwi, ujędrnia skórę, zwalcza napięcie, podnosi temperaturę ciała, dlatego w okresie zimowym lubię sprawić sobie trochę przyjemności i się pomasować lub poprosić o to męża. Masaże z olejami wykonuję tylko z chłodne dni, latem, kiedy skóra jest nagrzana i ciepła nie chcę dodatkowo wzmagać tego uczucia.



  Kosmetyki, które mam zamiar stosować zimą do pielęgnacji ciała to: 
1. Olejek do ciała „Kwiat Wiśni & Róża”, Wellness &Beauty

2. Balsam do ciała „Jabłko w karmelu”, Yves Rocher
3. Olej ze słodkich migdałów, Nacomi
4. Regenerujące serum do ciała, Regenerum
5. Olej do kąpieli „Brzoskwinia i mango”, Tutti Frutti
6. Kremowy żel pod prysznic „Olejek arganowy i magnolia”, Palmolive
7. Peeling do ciała „Tropical Mango”, Perfecta

  Wychodząc na dwór zimą, staram się ubierać ciepło, ale też nie grubo, ponieważ nie lubię być „skrępowana” i mieć ograniczenia ruchowe. Jak wspominałam na początku, nie lubię czapek i naprawdę źle się w nich czuję, dlatego w miarę możliwości zastępuje je kapturem czy szalem, aby ochronić głowę przed niekorzystnym działaniem mrozu i wiatru.  Dużą uwagę przykładam do butów, wybieram ocieplane i wygodne, tak, aby chodzenie nie sprawiało mi trudności np. po śliskiej powierzchni. Wracając do domu po czasie spędzonym na zewnątrz, od razu pozbywam się mokrych i zimnych ubrań na rzecz ciepłych i przytulnych. Następnie przechodzę do rozgrzania się od wewnątrz i piję gorąca herbatę z miodem i cytryną, która nie tylko rozgrzewa, ale i działa na odporność.

Jak wygląda Wasza zimowa pielęgnacja ciała?


Inne teksty z wyzwania:


Pozdrawiam,
Anszpi


66 komentarzy:

  1. Znam tylko Tutti Frutti :) Miałam inną wersję zapachową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Którą? Miałam i ja inne i każda super się sprawdza :)

      Usuń
  2. Nie wyobrażam sobie swojej zimowej pielęgnacji bez peelingu i ciepłej kąpieli z dodatkiem pachnącej kuli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie przepadam za kulami, ich stosunek wydajności do ceny jest nieadekwatny

      Usuń
  3. bardzo lubię markę regenerum, więc chetnie wypróbowałabym to serum do ciała. Muszę je dorwać!

    zapraszam również do mnie na nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to dość ciekawy produkt, niby spray a po kontakcie z ciałem robi się pianka :)

      Usuń
  4. Chyba jutro zrobię sobie jakieś domowe spa, czeka na mnie kilka peelingów.

    OdpowiedzUsuń
  5. W mojej zimowej pielęgnacji znajduję się dużo produktów nawilżających oraz peelingów :) Lubię sobie robić co sobote takie domowe spa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam peeling Perfecty, ale o innym zapachu. Przyjemny był :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiedziałam że Tutti mają też bajery do kąpieli. Ich masła do włosów są cudne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, a ja nie wiedziałam że mają jakieś masła do włosów :)

      Usuń
  8. Oj tak, na zimę trzeba się dobrze przygotować. Skóra wymaga zupełnie innej pielęgnacji niż latem...
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tutti frutti uwielbiam ❤ mają świetne zapachy:-) z palmolive miałam inny, ale też mi się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko zapachy mają świetne działanie też :)

      Usuń
  10. Mimo, że kupuję różne żele pod prysznic w zależności od promocji, to zawsze niezmiennie wracam do Palmolive lub Dove ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także kupuję na promocjach, ale nie wracam zbyt często do jednej marki ;)

      Usuń
  11. Staram się w ostatnim czasie nawilżać skórę ciała po prawie każdej kąpieli. Niestety brakuje u mnie peelingu do ciała.

    OdpowiedzUsuń
  12. Masło Z YR musi mieć super zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest obłędne, niewiele brakowało, a straciło by datę ważności bo całkiem o nim zapomniałam i o wielu innych kosmetykach ukrytych w zapomnianym pudle

      Usuń
  13. Oj muszę zacząć regularnie dbać o skórę, ostatnio doświadczam okropnej suchości nóg i stóp. Ale nie mam nigdy czasu ani ochoty na peelingi, pumeksy itp. :D Czas się zmotywować! Z nowości u mnie - olejek do mycia Isana, wydaje się zostawiac fajną, ale nietłustą warstwę ochronną, testy rozpoczęte :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stopy to moja zmora. Ja jakoś nie miałam okazji używać isany, ale widziałam że jest promocja na ich produkty więc muszę zrobić jakieś zakupy :)

      Usuń
  14. Znam kilka produktów z twojej listy, moim faworytem jest Tutti Frutti 😍😍

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne produkty znam z tej listy tutti frutti .

    OdpowiedzUsuń
  16. Produkty nam znane :) Niektóre bardzo lubimy! <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja w sumie chyba cały rok dbam o siebie tak samo. Nie ma róznicy jaka jest pora roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tylko w zimny okres lubię masaże z olejkami :)

      Usuń
  18. Nie znalazłam nic dla siebie
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo przyjemny zestaw, niech Ci dobrze służy :) Też nie lubię listopada, a z czapką muszę się niestety zaprzyjaźnić ;) Ciekawy i przydatny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja zawsze dbam o sobie. Dużo z tych kosmetyków znam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale trochę inaczej w każdej porze roku :)

      Usuń
  21. tutti frutti lubię pilingi w mini wersjach

    OdpowiedzUsuń
  22. Niestety obecnie ciągle moje ciało jest poszkodowane i poza dodanie soli do kąpieli, za bardzo, oczywiście poza aspektem oczyszczania - żel, peeling, o nie nie dbam :/

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie zimą przede wszystkim rządzą masełka do ciała i olejki do kąpieli. Wiem, że gorące kąpiele wcale mojej skórze nie pomagają, jednak jakoś sobie nie potrafię ich odmówić =)

    U mnie dzisiaj też pojawił się wpis na temat tego wyzwania, zapraszam =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także uwielbiam bardzo gorącą wodę ale staram się jej unikać bo przyjemnie jest tylko w wannie poza nią źle się czuje po takiej kąpieli

      Usuń
  24. U mnie peeling do ciała to podstawa

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne kosmetyki o bardzo ciekawych zapachach
    Zapraszam do siebie www.justine-r.com ☺

    OdpowiedzUsuń
  26. Też mam suchą skórę. W zeszłym roku używałam więcej maseł i olejków, sprawdziło się, więc w tym roku będzie podobnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, że u mnie nawilżanie też się sprawdzi :)

      Usuń
  27. Ja również nienawidzę zimy, tego warstwowego ubierania się ;/

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  29. Odpowiedzi
    1. U mnie to taki uniwersalny olej i używa go cała rodzina :)

      Usuń
  30. testuje ostatnio produkty z regenerum :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger