Olejek odbudowujący do włosów, Yves Rocher



Witajcie!

  Oleje w pielęgnacji moich włosów są podstawą i mam ich kilka w swoich zbiorach. Ostatnio skupiłam się na stosowaniu jednego z nich i mowa tu o olejku odbudowującym, czy go polubiłam i jak się sprawuje? O tym w dalszej części.

  "Do włosów bardzo suchych lub kręconych. Wyjątkowy koncentrat olejków jojoba, z babasu i makadamii, który intensywnie odżywia, odbudowuje włosy, nie skleja i nie przetłuszcza włosów. "Złoto pustyni", powszechnie nazywany jojoba, zaskakuje swoim bogactwem. Jego olejek pozyskiwany z ziaren jojoba ma właściwości filmogenne i zapobiegające odwadnianiu, które pozwalają przeciwdziałać czynnikom zewnętrznym. Włosy są nie tylko chronione, ale także odżywione."


  Plastikowa buteleczka w brązowym kolorze o pojemności 150ml, pól przeźroczysta struktura pozwala kontrolować ilość olejku. Opakowanie posiada ciekawą zakrętkę, dzięki której nawet mokrymi rękami bez problemu można odkręcić buteleczkę. Olejek wydobywamy przez małą dziurkę, która mi odpowiada bo kontrolujemy ilość jaką potrzebujemy. 

  Konsystencja dość rzadka jak na olejek ale nie jest wodnista, dość lekka. Dobrze rozprowadza się na włosach wnikając w nie. Wydajność bardo dobra, przy regularnym stosowaniu olejek wystarcza na długo.


 Zapach jest bardzo ładny delikatny nie duszący. Mimo, że mi się podoba nie wiem do czego go porównać. Po umyciu włosów nie jest wyczuwalny.

Stosowanie:
   Nałożyć na suche włosy, przed umyciem, pozostawić na 10 min. Rozprowadź olejek na całej długości włosów. Spłukać, a następnie umyć włosy szamponem.
  Osobiście olejek trzymałam na włosach dużo dłużej od 2 do 6 godzin. Dodawałam go do masek oraz odrobinkę nakładałam na końcówki włosów nie spłukując później.

Skład:
  Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil (olej słonecznikowy), Ethylhexyl Cocoate (emollient), Brassica Campestris (Rapeseed) Seed Oil (olej rzepakowy), Ricinus Communis (Castor) Seed Oil (olej rycynowy), Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil (olej jojoba), Borago Officinalis Seed Oil (olej z nasion ogórecznika lekarskiego), Orbignya Oleifera Seed Oil (olej babasu), Macadamia Ternifolia Seed Oil (olej macadamia), Parfum/ Fragrance (zapach), Tocopherol (witamina E), Oleth-10 (emulgator)


  Olejek przeznaczony jest do włosów suchych i kręconych, moje takie nie są ale mimo to działanie jest dobre. Włosy po zastosowaniu produktu są nawilżone przez zatrzymanie w nich wody, miękkie, zdyscyplinowane, błyszczące, gładkie i puszyste. Przy regularnym stosowaniu można zauważyć odbudowę kosmyków i ich lepszy wygląd. Olejek nie powodował obciążenia, spuszenia, przetłuszczania ani nie skraca świeżości włosów. Dodawany do masek wzmacniał ich działanie a nakładany na końcówki w odpowiedniej ilości otaczał je ochroną powłoczką.


  Koszt olejku do najniższych nie należy 27.90 zł, ale często można dostać go w promocji za 22.90zł. Dostępny jest w sklepach Yves Rocher lub na stronie producenta. 

Znacie ten olejek, macie ochotę go wypróbować?

Pozdrawiam

Anszpi

24 komentarze:

  1. Nie raz myślałam o nim, ale cena skutecznie zniechęca :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie do mojego typu włosów. Mimo wszystko, bardzo interesujący produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy olejek :) jeszcze go nie widziałam, ale dopiero zaczynam zapoznawać się z asortymentem Yves Rocher :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam i nawet nie wiedziałam, że YR ma taki produkt. Ja jestem mało systematyczna jeśli chodzi o olejki, zdecydowanie łatwiej idzie mi pamietanie o maskach, które stosuje co drugie mycie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię olejki do włosów ale tego nie zznam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wielką ochotę, ale mam tyle olei, że muszę się powstrzymywać;)

    OdpowiedzUsuń
  7. o kurczę, dobrze że mi przypomniałaś bo ja ostatnio w ogóle zapomniałam o nakładaniu olejków na moje włosy :( co prawda tego nie mam ale nakładam czyste oleje

    OdpowiedzUsuń
  8. Już kilka razy chciałam go kupić, ale nigdy nie mogę natrafić na promocje a jego regularna cena trochę zniechęca do zakupu :C

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię kosmetyki tej marki :), ale olejku nie stosowałam. Trochę drogi.

    OdpowiedzUsuń
  10. ciągle o nim słyszę :D ale jest faktycznie drogi :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nic nie miałam tej firny:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam go. Ale też pewnie stosowałabym go dłużej niż zalecane 10 minut.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdecydowanie nie dla mnie:(

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapoluję na niego, jak w końcu wykończę babydream :)
    Ma fajny skład, czuję przez skarpetki, że się u mnie sprawdzi :)

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Olejku tej marki nie miałam, ale bardzo cenię sobie oleje i olejki w pielęgnacji włosów.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeśli byłby skuteczny po 10 minutach trzymania, to byłabym gotowa się na niego skusić. Osobiście jakoś niespecjalnie usmiecha mi sie trzymanie takiego preparatu na włosach nie wiadomo jak długo, dlatego nie używam olejków w swojej pielęgnacji.

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę go poszukać :) wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. hmmm skoro mówisz że na kręcone, to może i na moje coś zdziala :D

    OdpowiedzUsuń
  19. wygląda kusząco i w sumie to chętnie bym go sprawdziła.. czy nie przyciemni jasnych włosów? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie. U siebie nic takiego nie zauważyłam :)

      Usuń
  20. Na urodziny dostałam teraz zniżki do Yves Rocher ;) chyba się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cena dosyć wysoka, ale znam go i wiem że warto, wszystkim polecam i fajnie że u Ciebie też się spisuje ;)
    Piękne zdjęcia w poście, nie mogłam się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Również mam ten olejek i mimo prostych włosów sprawdza się u mnie super:) Muszę wkońcu o nim napisać post :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger